Prof. Przemysław Czarnek odpowiedział na konferencje Krystyny Szumilas i Barbary Nowackiej. Szef MEiN przedstawił dokładne dane dot. sytuacji polskiego systemu edukacji.

Podczas konferencji Szumilas i Nowacka atakowały prof. Czarnka. Była minister edukacji w rządzie PO przekonywała, że… nie dostałby promocji do następnej klasy.

Gdyby minister Czarnek był uczniem szkoły, albo studentem, nie dostałby promocji do następnej klasy

— oceniła posłanka KO, b. minister edukacji w rządzie PO-PSL Krystyna Szumilas.

Według niej, minister nie zna systemu edukacji i nie interesuje go, w jaki sposób ten system działa, ponieważ „przede wszystkim zajmuje się swoją polityczną karierą”.

Jak mówiła, o braku wiedzy i umiejętności ministra Czarnka świadczą m.in. przeładowane podstawy programowe, a także to, że uczniowie zmagają się z „jednym, wielkim chaosem w szkołach”.

Pan minister nie zrobił nic, żeby pomóc samorządom, dyrektorom szkół, żeby uczniowie mieli godne warunki edukacji

— powiedziała Szumilas.

Nowacka oceniła, że w minionym roku szkolnym minister Czarnek pokazał uczniom „lekcje pogardy, wykluczenia, arogancji i nadużywania władzy i wpływów”.

Odpowiedź ministra

Reagując na konferencję Szumilas i Nowackiej, prof. Czarnek zaapelował o „wyjście z urojonej rzeczywistości” i przedstawił fakty dot. rozwoju polskiej edukacji.

Drogie Panie z opozycji: haloooooo, tu ziemia! Wyjdźcie z urojonej rzeczywistości. Oto bardzo niewygodne dla Was fakty

– napisał szef resortu edukacji i nauki.

Do wpisu dołączona została grafika, na której widzimy zestawienie dot. sytuacji w polskiej edukacji. Zwrócono w niej uwagę m.in. na rekordowy wzrost subwencji oświatowej i wyraźny wzrost wynagrodzeń nauczycieli.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Podsumowanie roku szkolnego 2022/2023. Rozwiązaliśmy nie tylko doraźne problemy, ale inwestycje były obliczone na pokolenia

mly/Twitter/PAP