Maciej Knapik, dziennikarz TVN, na Twitterze de facto stwierdził, iż liberalni publicyści z definicji nie powinni krytykować opozycji. Jego wpis zachęcający do autocenzury wywołał burzę w sieci.

Kolejne wybory i znów to samo. Liberalni publicyści, którzy z pewnością życzą dobrze opozycji a nie PiSowi, na wyprzódki walą w opozycję bez opamiętania. A potem płacz… czemu ludzie wybierają PiS?… poczytajcie własne teksty

— napisał na Twitterze Maciej Knapik, dziennikarz TVN.

Burza w sieci po wpisie Knapik

Wpis Macieja Knapika wywołał falę komentarzy w sieci. Wiele osób wyśmiewa logikę zaprezentowaną przez dziennikarza TVN, czyli że autocenzura dziennikarzy i brak jakiejkolwiek krytyki opozycji automatycznie przełoży się na jej sukces.

Głównym winowajca ewentualnej porażki opozycji będzie TVN. Zamiast zmusić PO do jakiejkolwiek pracy intelektualnej i strategicznej utwierdzacie ich w przekonaniu, że ##### PiS to świetny program, który przekona niezdecydowanych xD

Już tak robi Tomasz Lis, uważa Pan, że jest dobrą reklamą dla liberalno-demokratycznej sceny politycznej?

Pytanie, czy kłamali, bo jeśli pisali prawdę, to chyba dobrze, prawda?

Kurczę zawsze myślałem, że publicyści są od pisania tego co uważają, a nie dbania o to by jedna bądź druga partia miała większe poparcie. Od tego drugiego są partyjni ludzie od propagandy.

Panie redaktorze, przy pierwszej okazji, jeśli tylko dostanie się Panu tak jak Piaseckiemu, czy Morozowskiemu, zacznie Pan, obstawiam, trochę inaczej na to patrzeć.

Pan Knapik właśnie napisał jak rzetelne są jego materiały w @FaktyTVN

tkwl/Twitter