Tomasz Siemioniak, wiceprzewodniczący PO, we wpisie na Twitterze zarzucił MON brak chęci do zakupu armatohaubic Krab i stwierdził, że polski przemysł byłby w stanie zaspokoić potrzeby Wojska Polskiego w tym zakresie. Zasugerował również, że dymisja prezesa HSW to  protest w obronie firmy. Na reakcję MON nie musiał długo czekać.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— NASZ WYWIAD. „Działa Szeremietiewa” sprawdzają się na Ukrainie. B. szef. MON: Złośliwie mówili, że są niepotrzebne

— Tak polskie Kraby pomagają odpierać Rosjan! Doradca szefa MSW Ukrainy: Bardzo zmieniły sytuację w Siewierodoniecku

— Polskie Kraby w działaniu! Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy pokazał wyjątkowe nagranie. „Razem do zwycięstwa!”

Polskie armatohaubice

W odpowiedzi na zarzuty Siemioniaka resort obrony odpowiedział również na platformie Twitter.

Dlaczego Pan kłamie? Chcemy zamawiać Kraby i będziemy wykorzystywać w 100% moce produkcyjne HSW. Polecamy fragment wywiadu z wicepremierem @mblaszczak

Nikt nie „zwija” armatohaubicy Krab. Maksymalnie wykorzystujemy możliwości produkcyjne HSW. Kupimy tyle Krabów, ile polski przemysł jest w stanie wyprodukować. Po prostu potrzeby Sił Zbrojnych RP są większe, stąd zakupy koreańskich K9

— podkreślono w kolejnym wpisie.

Zarzuty wiceprzewodniczącego PO

Przypominamy, od czego się zaczęło.

Dlaczego MON nie chce zamawiać armatohaubic Krab w polskim przemyśle? Były prezes HSW Krzysztof Trofiniak mówi, że polski przemysł byłby w stanie zaspokoić potrzeby Wojska Polskiego w tym zakresie. Dlaczego do dymisji podał się wczoraj obecny prezes HSW? Protest w obronie firmy?

— napisał dziś przed południem Siemioniak.

jm/Twitter