„Gazeta Wyborcza” opublikowała na swoich łamach sprostowanie dotyczące publikacji poświęconej rejestrowi pedofilów. Jak wskazał wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, sprostowanie dotyczy fałszywych informacji kolportowanych przez „GW” w szczycie kampanii samorządowej w 2018 roku.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Ziobro odpowiada na oszczerczy artykuł w „GW”: To kłamstwa i insynuacje. Podział na lepszych i gorszych pedofilów byłby nikczemny

— „GW” brak już pomysłów jak uderzyć w Jakiego. Czerska zarzuca mu, że w tzw. rejestrze pedofilów… nie ma księży

— „GW” przegrała w sądzie z resortem sprawiedliwości. Musi zamieścić sprostowanie nieprawdziwych informacji o rejestrze pedofilów

Sprostowanie w „Wyborczej”

Nieprawdziwa jest informacja podana w dniu 7 września w artykule »Księża wyjęci z rejestru pedofilów«, że skłamałem, uzasadniając przyczyny braku księży w rejestrze pedofilów. Moje słowa oddają rzeczywisty stan rzeczy, zaś wykonywany zawód czy przynależność do grupy społecznej nie mają wpływu na umieszczenie w rejestrze pedofilów” — brzmi treść sprostowania Sebastiana Kalety opublikowanego na łamach „Gazety Wyborczej”.

Jak wskazał wiceminister Kaleta, „Gazeta Wyborcza” w szczycie kampanii samorządowej w 2018 roku kolportowała na swoich łamach fałszywe informacje.

W tej sprawie zgodne były SO, SA oraz SN, co skutkowało nakazem publikacji sprostowania

— podkreślił Sebastian Kaleta.

wkt/TT/”Gazeta Wyborcza”