Przy okazji publikacji Transparency International UE dotyczącej dochodów zewnętrznych osiąganych przez posłów do Parlamentu Europejskiego, dowiedzieliśmy się nie tylko tego, że na szczycie tej listy znajduje się Radosław Sikorski, ale również tego, że jest on członkiem Komitetu Sterującego Grupy Bilderberg.

CZYTAJ WIĘCEJ:

- Sikorski pod lupą Transparency International! Organizacja zwraca uwagę na oświadczenie majątkowe europosła PO. Apel o kontrolę

- Sikorski tłumaczy się z dochodów zewnętrznych. „Są znacznie mniejsze niż zaprezentowane w raporcie”. TI: „To kolejny skandal etyczny”

Więcej teorii spiskowych niż faktów

Na temat Grupy, której spotkania odbywają się co roku, powstało wiele teorii spiskowych. Trudno się temu dziwić. Owiane tajemnicą spotkania, o których przebiegu niewiele wiadomo, dają pożywkę amatorom „spiskowej teorii dziejów”. Jedni więc wierzą, że podczas spotkań składa się krwawe ofiary, a inni, że Grupa ma moc obalania rządów. Tyle, jeżeli chodzi o teorie spiskowe, od których pęka internet.

A jakie są fakty? Tych znamy niewiele. Co roku Grupa na swojej stronie informuje o miejscu, w którym odbędzie się kolejne spotkanie. Publikowana jest również list gości, którzy wezmą w nim udział. Przedstawiane są również tematy, które mają być poruszane podczas spotkania. Wszyscy jego uczestnicy zobowiązani są do zachowania tajemnicy i nie wynoszenia na zewnątrz tego, o czym dyskutowano. Organizatorzy przekonują, że ma to na celu zapewnienie dobrej atmosfery do rozmów, aby nikt nie czuł się skrępowany i zobowiązany zajmowanym stanowiskiem. Bez kamer, wścibskich dziennikarzy, rozmowy mają się toczyć w swobodny sposób. Tyle wiemy.

W 2018 roku dziennikarce śledczej z „Daily Mail” udało się dostać na spotkanie, bo przebrała się za kelnerkę. Co udało jej się ustalić? Niewiele.

Sikorski w Komitecie Sterującym

O tym, że eurodeputowany Platformy Obywatelskiej jest członkiem Komitetu Sterującego Grupy Bilderberg można dowiedzieć się zarówno z oficjalnej strony Grupy, jak i z jego oświadczenia majątkowego, który prześwietliła ostatnio Transparency International UE.

Daleko mi do osoby wierzącej w teorii spiskowe, również w te dotyczące Grupy Bilderberg. Pamiętam, jak Donald Tusk pytany o uczestnictwo ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego w jednym ze spotkań Grupy, próbował obrócić wszystko w żart. Dlaczego te spotkania są tak ściśle tajne? Dlaczego nie ma z nich żadnych raportów? Dlaczego ich uczestnicy nabierają wody w usta, gdy słyszą pytania dot. Grupy? Może wyjaśni nam cokolwiek Radosław Sikorski? Zawsze byłoby o jedną teorię spiskową mniej.