„Coście uczynili z tą krainą”- pyta rządzących były premier Leszek Miller złagdzonym cytatem z piosenki Kazika Staszewskiego. Były lider SLD zamieścił na Twitterze także grafikę z Polską otoczoną drutem kolczastym. Więcej emocji od samej ilustracji będącej zapewne nawiązaniem do działań państwa polskiego podyktowanych potrzebą ochrony granic, wzbudził fakt cytowania przez Millera akurat Kazika Staszewskiego i akurat tego utworu.

CZYTAJ TAKŻE: Migranci w Usnarzu Górnym i Krynkach? Mieszkańcy: „Podjeżdżają po nich jacyś ludzie samochodami na niemieckich numerach”

Coście uczynili z tą krainą…

Choć artysta nie wydaje się sympatyzować z którąkolwiek partią i uderza w swoich piosenkach zarówno w polityków z prawa, jak i lewa, znaczna część polityków i sympatyków opozycji pokochała go po singlu „Twój ból jest lepszy niż mój”, w którym Kazik krytykuje prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego za wizytę na cmentarzu w trakcie pandemii. Nie wiadomo, czy chodziło bardziej o sam utwór czy związaną z nim aferę w radiowej Trójce, pewne jest to, że Kazik zyskał liczne grono fanów po opozycyjnej stronie. Takim fanem okazał się także były premier Leszek Miller (który również był adresatem jednej z piosenek Staszewskiego, a tekst nie wydawał się przychylny politykowi). Ciekawy jest również cały tekst, w którym Kazik uderza m.in. w postkomunizm.

Komentarze internautów

Internauci przypomnieli politykowi inne utwory, zarówno Kazika, jak i zespołów czy wokalistów punkowych i rockowych, m.in. Pawła Kukiza („Wirus SLD). Część twitterowiczów przypominała Millerowi również o bazach CIA w Polsce, a także - o politycznych korzeniach europosła KE.

A co ty robiłeś z moją ojczyzną?

Szkoda klawiatury. Nie wytłumaczysz komuś ze zTeVałeNowym umysłem, że uchodźców przyjęliśmy z Afganistanu (127 osób w tym 41 dzieci), a na granicy nie ma Afgańczyków, ani uchodźców. Oni wolą grać rolę w teatrzyku jaki zorganizował Łukaszenka i „moralnie się wzburzać”.

Stare Kiejkuty to gdzieś w tamtych stronach, nieprawdaż? Ktoś już dawno pokazał, jak to się robi, Panie Premierze

Za czasow pana mlodosci, gdy byl pan w partii, tych zasiek od wschodu nie bylo, a te od zachodu byly 10 razy cięższe. I dzialaly w druga strone. Wjechac z zewnatrz bylo trudno ale sie dalo. Za to wyjechac sie nie dalo.

Jako premier rządu, który zgodził się na torturowanie na terenie Polski amerykańskich jeńców - powinien Pan mieć przynajmniej tyle przyzwoitości, aby milczeć. Mój Boże, co jo godom, co jo godom: komunista - i przyzwoitość.

Pomijając, że cytowany tekst uderza w takich polityków jak m.in. Miller, można też dostrzec, że raczej niezbyt pasuje do kontekstu. Innymi słowy, miało być elokwentnie, wyszło jak… z Margaret Thatcher, cytowaną z uporem maniaka przez polityków i sympatyków opozycji w odniesieniu do rządowych programów społecznych.

aja/Twitter