Aleksander Kwaśniewski komentował prawdopodobne zwycięstwo Joe Bidena w wyborach prezydenckich w USA. Zwracał uwagę na to, jakie może mieć to konsekwencje dla Polski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Człowiek Bidena już grozi Trumpowi: Rząd Stanów Zjednoczonych jest całkowicie zdolny do wyprowadzenia z Białego Domu intruzów

Na antenie Polsat News, były prezydent radził Andrzejowi Dudzie.

Biden ma przed sobą czy będzie miał cztery lata, prezydent Duda będzie miał nawet nieco więcej, niż cztery lata. To jest wystarczający czas, żeby kontakty były normalne

— powiedział.

Przede wszystkim nie pokazywać tak mocno rozczarowania. Ja rozumiem, że stawiano na kogo innego, ale wyborcy amerykańscy tak zdecydowali, więc trzeba oczywiście złożyć gratulacje, trzeba będzie znaleźć jakąś okazję, żeby spotkać się z Bidenem, żeby można było ten kontakt bezpośredni nawiązać

— dodał.

Relacje bezpośrednie

Kwaśniewski uważa, że jako państwo możemy zyskać na wygranej Bidena.

Uważam, że zyskamy. Tzn. być może te relacje bezpośrednie między prezydentami nie będą jakieś tam nadzwyczajne, być może Biden będzie bardzo krytycznie patrzył na niektóre działania rządu PiS, ale to wcale nie znaczy, że to jest źle dla interesu Polski. Natomiast ja oczekuję, że Biden przywróci dużo bardziej aktywne, rzetelne relacje między Europą a Stanami Zjednoczonymi. Wzmocni w ten sposób zarówno NATO, jak i Unię Europejską

— stwierdził.

Aleksander Kwaśniewski już radzi Andrzejowi Dudzie. A może warto poczekać na oficjalne wyniki wyborów w USA?

mly/Polsat News