„Szefostwo KO, a właściwie PO, nie potrafiło zrozumieć, jak powinien wyglądać profil zwycięskiego kandydata” - powiedział w wywiadzie dla dziennika „Polska Times”. Jednocześnie przyznał, że wspierał Rafała Trzaskowskiego w starciu z Andrzejem Dudą.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Czy politycy opozycji powinni okazywać prezydentowi większy szacunek? Wysokie poparcie dla tego postulatu. SPRAWDŹ wyniki!

Niespełnione aspiracje Dutkiewicza

W wywiadzie był prezydent Wrocławia dużo opowiadał o tym, dlaczego do tej pory nie udało mu się wejść do ogólnopolskiej polityki. Swego czasu mówiło się nawet, że jego aspiracjami jest prezydentura.

Lata temu Aleksander Kwaśniewski na pytanie, kto będzie następnym prezydentem Polski, odpowiedział - Rafał Dutkiewicz. Wówczas nie podjąłem tego wyzwania. Moją miłością, przedmiotem mojego zainteresowania był Wrocław

— stwierdził Dutkiewicz.

Były prezydent Wrocławia: Głosowałem na Trzaskowskiego

Odnosząc się do obecnej sytuacji politycznej Rafał Dutkiewicz przyznał, że głosował na Rafała Trzaskowskiego. Nie krył również swojej niechęci do prezydenta Andrzeja Dudy i obozu Prawa i Sprawiedliwości.

Byłem wyborcą Rafała Trzaskowskiego. Kilkadziesiąt razy wypowiedziałem się radykalnie negatywnie na temat polityki PiS i braku politycznego charakteru Andrzeja Dudy

— mówił.

Wybór Andrzeja Dudy jest kolejnym krokiem nie tylko w obniżaniu międzynarodowego prestiżu Polski, ale też przede wszystkim miękkiego dryfu niszczącego standardy demokracji w naszym kraju. Te wybory można było wygrać. Przeciw Dudzie i PiS-owi. To najważniejsza konstatacja. Te wybory można było wygrać. Sondaże pokazywały to bardzo wyraźnie

— dodał.

Dlaczego kandydat KO przegrał?

Z jednej strony Dutkiewicz przekonywał w rozmowie, że Trzaskowski mógł pokonać Andrzeja Dudę, z drugiej jednak on i jego środowisko popełnili błędy, które to uniemożliwiły.

Szefostwo KO, a właściwie PO, nie potrafiło zrozumieć, jak powinien wyglądać profil zwycięskiego kandydata

— podkreślał był prezydent Wrocławia.

Dutkiewicz wskazał m.in., że Trzaskowski zbyt mocno kojarzony był z Polską wielkomiejską.

Rafał Trzaskowski jest z Platformy Obywatelskiej. Elektorat negatywny PO jest wciąż liczny i znaczący. W dychotomii (której nie wartościuję): miasto - prowincja, Rafał Trzaskowski sytuował się głównie po stronie dużych miast

— zaznaczył.

To wrażenie było wzmacniane natrętną obecnością prezydentów dużych miast na wszystkich wydarzeniach z udziałem kandydata KO

— dodał.

Były prezydent Wrocławia skrytykował również Szymona Hołownię i Władysława Kosiniaka-Kamysza za to, że nie poparli w drugiej turze wprost Trzaskowskiego.

Szymon Hołownia oraz Władysław Kosiniak-Kamysz nie udzielili Trzaskowskiemu jednoznacznego wsparcia. Ich postawa jest związana z arogancją Platformy Obywatelskiej. Także z ich zawiedzionymi nadziejami. W kategoriach politycznych ich postawa jest też po prostu oznaką braku ich klasy politycznej oraz braku zrozumienia tego, co się dzieje w Polsce. Jak silne jest zagrożenie demokracji

— stwierdził Dutkiewicz.

xyz/polskatimes.pl