Czy Andrzej Duda jest homofobem? Nawołuje do nienawiści? To oczywiste kłamstwa, ale Fundacja Batorego, którą wielu nazywa politycznym think tankiem opozycji, uderza w prezydenta Andrzeja Dudę przekonując, że jego kandydatura i słowa mogą świadczyć o homofobicznej formie kampanii obecnego prezydenta.

Przemoc i naruszenie zasad demokracji?

Analiza Fundacji Batorego jest wyjątkowo jednostronna. Jej autor sugeruje wręcz, że słowa Andrzeja Dudy mogą prowadzić do przemocy fizycznej i narusza zasady demokracji.

Rozpętana przez sztab wyborczy Andrzeja Dudy nagonka na osoby nieheteronormatywne ma na celu zmobilizowanie konserwatywnej obyczajowo części elektoratu urzędującego prezydenta. W imię doraźnych korzyści politycznych stwarza zagrożenie dla osób LGBTQ+ poprzez normalizowanie wymierzonego w nie nienawistnego języka, który niejednokrotnie jest pierwszym krokiem do przemocy fizycznej. Odmawiając mniejszości seksualnej nie tylko określonych praw, ale wręcz możliwości ubiegania się o ich uznanie poprzez nazwanie tych dążeń ideologią, urzędujący prezydent podważył w istocie same fundamenty demokracji

– czytamy w analizie Fundacji.

Fundacja Batorego chyba nie zauważyła, że w Polsce (ale nie tylko) toczy się ostry spór światopoglądowy. Na jednej szali mamy dobro tradycyjnej rodziny oraz integralności państwa, a na drugiej festiwal ideologicznego szaleństwa, które jest nie do zaakceptowania przez większość Polaków. Prezydent Duda stoi po stronie interesów narodowych i dobra większości. Tak właśnie powinien zachowywać się prezydent Polski.

WB