Michał Żebrowski jak może tak wspiera Rafała Trzaskowskiego w kampanii prezydenckiej. Dyrektora Teatru 6. Piętro i kandydata KO na prezydenta łączy długoletnia znajomość. Aktor chciał więc pomóc koledze. Wyszło jednak żałośnie, a chwilami kabaretowo. „Rafał był przewodniczącym samorządu. Najlepiej się uczył i imprezował. A na dodatek dla wszystkich gotował” - opowiadała Żebrowski o kwalifikacjach prezydenckich Trzaskowskiego. I to jest konkret!

CZYTAJ TEŻ: -Celebryci w akcji! Żebrowski, Olbrychski, Linda wspierają Trzaskowskiego. Ostaszewska krytykuje Dudę: Straszy LGBT+

Żebrowski z pogardą o wyborcach PiS i Andrzej Dudy

Michał Żebrowski nigdy nie ukrywał swoich poglądów politycznych i jawnie krytykował PiS oraz Andrzeja Dudę. W najbliższych wyborach prezydenckich nie będzie miał problemu z wyborem, gdyż kandyduje jego dobry kolega z czasów szkolnych. Na znak pełnego poparcia kandydatury Trzaskowskiego w wywiadzie dla serwisu wyborcza.pl Żebrowski przyznał:

Wybory pokażą, czy „ludzi dobrej woli jest więcej” w Polsce. Czy Polacy odrzucą chamstwo, głupotę i szczucie jednych przeciwko drugim i opowiedzą się za kulturą, ciężką pracą i prawem do uśmiechu. Za prawem do szczęścia, akceptacji, edukacji, opieki zdrowotnej i prawa na możliwie najwyższym poziomie. Stawką tych wyborów jest prawo Polaków do poczucia, że rządzą naszą Ojczyzną naprawdę przyzwoici ludzie.

Aktor stwierdził też, że od dziecka podziwia Trzaskowskiego, bo wg niego jest on odważny i odpowiedzialny.

Trzaskowski w imieniu milionów Polek i Polaków upomina się o lepszą Polskę

—powiedział aktor.

Mieszkańcy Warszawy mają problem z dostrzeżeniem tego, by Trzaskowski robił coś, by Warszawa była lepsza. To jednak nie jest żadnym problemem dla Żebrowskiego, który w szczycie kampanii wyborczej wystawił swojemu koledze kuriozalną laurkę.

Kuriozalna laurka

Michał Żebrowski wymienił długą litanię zalet Trzaskowskiego. Opowiadał, że niemal od zawsze wiedział, że Trzaskowski w przyszłości będzie świetnym liderem.

Rafał cieszy się szczerą, wierną, oddaną przyjaźnią mnóstwa osób. Zarówno seniorów, rówieśników i studentów. Sądzę, że ludzi ujmuje jego kultura i autentyczność. Rafał lubi ludzi i ludzie to czują

—stwierdził aktor i dodał:

Od dziecka zawsze był wybierany na przewodniczącego samorządu. W liceum i na studiach najlepiej się uczył, ale z drugiej strony imprezował, organizował wycieczki klasowe, robił z tego relacje, zachęcał nas do kolejnych książek. A na dodatek dla wszystkich gotował.

I to są kwalifikacje prezydenckie. Takiego prezydenta chce mieć Żebrowski i dla tego celu ośmiesza się opowiadając o Trzaskowskim niemal jak o „aniele w ludzkiej postaci”.

Pamiętam dokładnie chwilę, kiedy zobaczyłem Rafała po raz pierwszy, mieliśmy wtedy po 7 lat. Usadzono nas razem w jednej ławce, w ostatnim rzędzie w szkole podstawowej (…) Jest przede wszystkim człowiekiem skromnym, który tę niesamowitą naukę i tę drogą naukową, którą odbył przez 35 lat, robił skromnie, nie chwalił się tym, nie jest bufonem, jest właśnie człowiekiem, który zawsze tym, co najlepsze, co miał w sobie, dzielił się

—wspominał w uniesieniu Żebrowski.

Lukier leje się strumieniami. Może Trzaskowski powinien startować w jakimś konkursie, a nie w wyborach prezydenckich?

aes/wyborcza.pl