Z ustaleń portalu wPolityce.pl wynika, że Prokurator Krajowy przesłał dziś pismo do I Prezes Sądu Najwyższego w sprawie kuriozalnego zarządzenia prof. Małgorzaty Gersdorf, która kilka dni temu „zamroziła” Izbę Dyscyplinarną, opierając się na kwietniowej decyzji TSUE, który swoim postanowieniem, chciał tymczasowego zawieszenia tej Izby. Jak ustalił portal wPolityce.pl, Prokurator Krajowy domaga się pisemnych wyjaśnień w sprawie zarządzenia I Prezes SN.

CZYTAJ TAKŻE:Bezprawie i łamanie konstytucji. Prezes Gersdorf zawiesza Izbę Dyscyplinarną i odbiera jej sprawy. Zasłania się postanowieniem TSUE

Zarządzenie prezes Gersdorf z 20 kwietnia jest szokująco drakońskie i narusza zapisy konstytucyjne o niezawisłości sędziowskiej, a także o tym, że żaden organ nie może pozbawić sędziego możliwości orzekania. Wszystko w oparciu o postanowienie TSUE z 8 kwietnia.

Doszło do zawieszenia praw Izby Dyscyplinarnej w zakresie przyjmowania do rozpoznania oraz do rozpoznawania spraw należących do do właściwości tej Izby do czasu wydania przez TSUE wyroku w sprawie oznaczonej numerem C-791/19

– czytamy w zarządzeniu prof. Gersdorf.

Doszło do zawieszenia wykonywania przez Prezesa kierującego pracą Izby Dyscyplinarnej kompetencji w zakresie wyznaczania właściwego sądu dyscyplinarnego (…)

– zarządza prezes Gersdorf.

Gersdorf zakazała też przekazywania spraw do Izby Dyscyplinarnej i przekonuje, że Izba Dyscyplinarna nie spełnia wymogów niezależności wskazanych w orzeczeniu TSUE z listopada 2019 roku.

Pismo od Prokuratora Krajowego

Z naszych ustaleń wynika, że Prokurator Krajowy ma poważne wątpliwości w związku z zarządzeniem I Prezes SN. Do Sądu miano też przesłać pismo, w którym prokurator Bogdan Święczkowski domaga się wyjaśnień w tej sprawie. Prokurator Krajowy miał podnosić, że decyzja prof. Małgorzaty Gersdorf jest sprzeczna z ustawą o Sądzie Najwyższym. Zarządzenie oceniono też jako akt wykraczający poza administracyjne kompetencje I Prezes SN. Święczkowski miał zwrócić uwagę I Prezes Małgorzacie Gersdorf, że nie można zwykłym zarządzeniem administracyjnym podważyć zapisów konstytucji. Zarządzenie nie może stać bowiem wyżej niż konstytucja w hierarchii aktów prawnych. Z naszych informacji wynika też, że orzeczenie TSUE miano określić w piśmie Prokuratora Krajowego, jako „niedopuszczalne”. Co więcej, wytknięto Małgorzacie Gersdorf, że swoimi działaniami administracyjnymi podważa decyzję ustawodawcy.

WB