Do obsady kultowego serialu TVP „Korona Królów” dołączyła Grażyna Szapołowska. Aktorkę zobaczymy w 3 sezonie serialu, którego akcja rozpocznie się na przełomie 1376–1377 roku. ZX aktorki zdążył już zakpić Paweł Wroński z „Gazety Wyborczej”, który dopytywał, czy Szapołowskiej brakuje „na waciki”.

CZYTAJ TEŻ: Prezes TVP Jacek Kurski miał nosa. „Korona królów” to pomysł trafiony

Szczere wyznanie Haliny Łabonarskiej: „Chcę dawać widzom coś więcej, niż to, co nam proponuje teraz świat”. WIDEO

Grażyna Szapołowska w „Koronie Królów” wcieli się w Eufemię, księżną opolską i żonę Władysława Opolczyka.

Grażyna Szapołowska gra w „Koronie Królów”? Na waciki brakuje?

— kpił Wroński.

Na jego wpis zareagowali internauci, którzy dopytywali, czy to hańba zagrać w takim serialu. Zwracali też uwagę, że gdyby serial był produkowany przez inną stację, to nie byłoby problemu.

Nie no wiadomo, powinna w GW opowiedzieć jak jest jej duszno w Polsce, bez demokracji… do tego rzewna sesja na okładkę, KONIECZNIE monochromatyczna… oczywiście wszystko za przysłowiowe dziękuje - ku chwale demokracji

— odpowiedział Wrońskiemu Jakub Szymczuk.

A to haniebne grać w „Koronie Królów” - tak Pan uważa?

— zwrócił uwagę Romuald Szeremietiew.

Paweł Wroński pracuje w #Wyborcza? Na co mu brakuje?

— napisał internauta „10 murzynków”.

Co za wstyd dla p. Grażyny Szapołowskiej! Gdyby zagrała w ambitnym paradokumencie TVN „Szkoła”, to byłoby coś. Ale „Korona Królów”? Wstyd!

— dodał „dzierzba”.

Jak to dobrze, że Pan redaktor będzie teraz decydował w którym serialu godnie jest grać, a w którym za rolę powinno się być wymazanym z pamięci widzów. Ciekawe co na to Panowie Sapryk, Gonera, Orzechowski, Musiał, Mastalerz?Myślę, że pokornie powinni zwrócić gaże z odsetkami

— stwierdził Maciej Batóg.

Tylko Ona? Proszę się wysilić i wymienić z nazwiska WSZYSTKICH tele-celebrytów, którzy DZISIAJ bardzo chętnie biorą udział w produkcjach TVP /o Teatrze Telewizji proszę nie zapomnieć/. Twitta by nie starczyło. Podejmie się Pan tego czy strach obleci?

— napisała Dorota Hejkeros.

„Hejt” na Szapołowską za to, że gra w serialu TVP…? Nie wiedziałem, że plemienne myślenie prowadzi na takie wyżyny…, ale całe życie człowiek się uczy…

— dodał Sławek Kapuśniak.

wkt/TT