Zacznę nietypowo. Dziś są popularne imieniny, które obchodzą liczni w Polsce Michałowie. Pamiętajcie, że naszym obrońcą przed złym jest Michał Archanioł. Chciałem złożyć życzenia wszystkim Michałom, a w szczególności Michałowi Jachowi. Świetny poseł, człowiek wielkich zasług dla naszego kraju
— rozpoczął swoje przemówienie podczas konwencji PiS w Szczecinie Jarosław Kaczyński.
Jeśli spojrzeć na cztery lata i zapytać o największe osiągnięcie, to jest to wiarygodność. Za nami jest tablica z wypisanymi naszymi osiągnięciami. To zmiany, które zmieniły sytuację wielu ludzi, które przywróciły w Polsce elementarną sprawiedliwość. My to zrobiliśmy. Jeśli spojrzeć wstecz te 30 lat, były próby Jana Olszewskiego, my próbowaliśmy w latach 2005-2007. To były trudne lata, ale teraz się udało. Mieliśmy rozwiązane ręce, które okazało się, że są bardzo sprawne. Zrobiliśmy to, co trzeba. Będziemy robili to dalej, w różnych wymiarach
— podkreślił prezes PiS.
Atakowane są zapowiedzi wprowadzenia podwyżek pensji minimalnej. Idziemy drogą, która ma prowadzić do podwyższenia dochodów Polaków. TO nie jest tak, ze pensje minimalne to tylko ci, którzy zarabiają najmniej. To mechanizm, który naciska na podwyższanie pensji w ogóle. Jeśli mamy do tego rynek pracownika, to jest to mechanizm sprawnie działający. Te cztery lata to pokazały. Ale niektórym to się nie podoba. Mówią, że to nierealne. To pomyłka, albo zła wola, chociaż obawiam się, że to zła wola. W Polsce można uzyskać duży postęp gospodarczy jeśli przedsiębiorcy unowocześnią organizację pracy i sięgają po nowe technologie, a opłaca się to, kiedy są wysokie płace. Jeśli chcemy się szybko rozwijać, to musimy podnosić dochody naszych obywateli
— mówił.
To mechanizm napędzający wzrost gospodarczy i unowocześnianie gospodarki. Tylko ignoranci i ludzie złej woli nie chcą tego zauważyć. Chcą półkolonialnego modelu gospodarki. To trwało w Polsce przez wiele lat. Trzeba z tym skończyć dużo bardziej radykalnie
— podkreślił Kaczyński.
Musimy też pamiętać o rolnikach. Dziś możemy naprawdę z dużą pewnością zapowiedzieć, że polscy rolnicy otrzymają dopłaty na poziomie europejskim - 260 euro od hektara
— zapewnił prezes PiS.
Rolnictwu będą służyć także inne posunięcia odnoszące się do różnego rodzaju dopłat, ale także te, które służą aktywizacji wsi, jak usprawnienie transportu, program dróg lokalnych, odtwarzanie różnych instytucji. Dążymy do tego, by to, co nazywa się prowincją, przestawało nią być. To element niezwykle ważny w naszej polityce. Chcemy, żeby ludzie mieszkający w różnych regionach mieli podobne dochody przy takiej samej pracy i mieli podobne możliwości w innych sferach, także w dostępie do kultury, a tu komunikacja jest ważna
— powiedział prezes PiS.
Musi być dobra komunikacja, by można było z tego korzystać. Stąd wielki wysiłek, który będziemy kontynuowali, jeśli chodzi o sytuację mniejszych miast i wsi. Zmieniło się sporo, a jeśli społeczeństwo nam zaufa, zmieni się jeszcze więcej
— dodał.
Przypomnę słowa Lecha Kaczyńskiego: Zachodnie Pomorze i jego rozwój to polska racja stanu. My się tym kierujemy
— podkreślił prezes Kaczyński.
To zobowiązanie do dotrzymywania słowa, ale my słowa dotrzymujemy, w przeciwieństwie do innych
— dodał.
Jest jeszcze jedna dziedzina ważna dla najmłodszych, kobiet w ciąży, młodych matek i ludzi starszych. Ich jest coraz więcej. Oczywiście to sytuacja, w której mocno trzeba wzmacniać służbę zdrowia. Ona się poprawiła, ale jest daleka od tego, co być powinno. Chcę powiedzieć, że jeśli uzyskamy poparcie społeczne, wydatki na służbę zdrowia będą dwa razy wyższe pod koniec drugiej kadencji niż w momencie, kiedy władzę obejmowaliśmy. Będzie też wielki program wzmacniania szpitali powiatowych i wielki proces tworzenia ośrodków opieki nad ludźmi starszymi
— mówił Kaczyński.
Ten problem tez rozwiążemy
— zapewnił prezes PiS.
Sądzę, że po tych 4 latach doszliśmy do momentu, w którym możemy ze śmiałością mówić o dalszej przyszłości. Kiedy zaczynaliśmy rządzić, mieliśmy wiele planów i determinację, ale nie mieliśmy pewności. Zaryzykowaliśmy, postanowiliśmy wyrwać Polskę z bezruchu i udało nam się. Dziś już wiemy, że można, ale trzeba zapytać o cel. Dążymy do skonstruowania polskiej wersji państwa dobrobytu. TO ma wymiar czystoekonomiczny
— powiedział.
Uczeni z SGH uważają, że za 14 lat możemy dogonić średnią UE, a za 21 lat poziom Niemiec. Wśród nas jest wielu młodych ludzi, łącznie z panem premierem. On uważa, że można szybciej. Ja już młody i tak energiczny nie jestem, ale też tak uważam
— zażartował Kaczyński.
Ale to nie wszystko. Bogactwo może być różnie dzielone. Sprawiedliwie, racjonalnie, albo tez nie. My chcemy podziału sprawiedliwego i racjonalnego, służącego dalszemu rozwojowi. Wszystkie nasze zabiegi będą prowadziły do tego. Biznesmeni też mają przed sobą wiele przeszkód, które trzeba i można usunąć. Mamy wiele szklanych sufitów, a my chcemy im dać szansę. W Polsce przedsiębiorcy, energiczni ludzie muszą mieć szansę znaleźć się bardzo wysoko w terenach zastrzeżonych dla profitentów postkomunistów. To się musi skończyć. Polska elita musi być inna, nowa
— podkreślił.
Nie będziemy nic nikomu zabierać. Chodzi o konkurencję. Nie będę tu wymieniał, bo zaraz procesy, a jakie mamy sądy, to wiemy
— zażartował prezes PiS.
Przełamanie tego to nasze zadanie na kolejną kadencję
— podkreślił Kaczyński.
Niezwykle ważna jest jeszcze jedna sprawa. Ona w wielu sensach jest najważniejsza. To kwestia naszej duchowości, polskości, tradycji, wiary, naszej świadomości, że polskość jest wartością, że warto być Polakiem, że Polska ma trwać, że nie jest prawdą, że po to, by Polskę unowocześnić, musimy naszą tradycję odrzucić. To nam wmawiają potężne siły w naszym kraju. To kłamstwo, droga donikąd. Droga do zniszczenia wszystkiego. Te wzory, które można dziś ściągać z Zachodu, to nie są wzory rozwoju. To klasyczne objawy kryzysu cywilizacji. Jeśli ktoś ma pojęcie o pracach mówiących o mechanizmach upadku i zmiany cywilizacji, mamy do czynienia z klasycznymi tego obawami. Musimy się przed tym obronić. To droga do załamania najbardziej elementarnych struktur społecznych w tym tej podstawowej - rodziny
— zauważył prezes PiS.
Rodzina musi być broniona. Odnosimy się z pełnym szacunkiem i gotowością do pomocy. Ale wszelkie eksperymenty prowadzone kosztem dzieci - dwóch tatusiów, dwie mamusie - to odrzucamy
— powiedział.
Musimy chronić jeszcze coś, co jest z tym związane. Musimy bronić wolności. Narzucanie tych poglądów to na Zachodzie poprawność polityczna. W wielu krajach to likwidacja wielu wolności obywatelskich. Polska musi pozostać wyspą wolności
— mówił Jarosław Kaczyński.
To musi być ukrócone, a wolność musi być umocniona także w sensie prawny. Będziemy postulować też zmiany w konstytucji, ale obawiam się, że nasi polityczni przeciwnicy są przeciwnikami prawdziwej wolności. Nie może być w Polsce tak, że ktoś, jak powie, że wczesna seksualizacja dzieci jest szkodliwa, będzie ponosił konsekwencje. Mówienie prawdy powinno być nagradzane, a nie karane
— dodał.
Jesteśmy tolerancyjni, po Polsce krążą manifestacje przeciwko tym elementarnym wartością tworzącym naszą cywilizację. My to tolerujemy, chronimy, płacimy za to. Polska zawsze była krajem tolerancji i taka pozostanie, ale w żadnym razie tego rodzaju dążeń nie będziemy afirmować i realizować. Mamy prawo domagać się od naszych konkurentów jasnych deklaracji w tej sprawie
— zaznaczył prezes PiS.
Dosłownie wczoraj, czy dziś, jeden z przedstawicieli tej koalicji PO-Nowoczesna stwierdził, że także eutanazja powinna być w Polsce dopuszczona. Czyli zupełne odrzucenie ochrony życia
— powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Otóż to jest ten prawdziwy program tych, którzy mówią tak: jeśli Polska ma - kiedyś tam - nie wiadomo kiedy (…) osiągnąć poziom Zachodu, to musi być pod każdym względem taka sama
— mówił Kaczyński.
Otóż nie musi, proszę państwa. Polska może zachować swoją tożsamość. Polska może i musi być wyspą wolności
— podkreślił prezes PiS.
Tego być w Polsce nigdy nie może i wszyscy, którzy uczestniczą w tej kampanii, mają święty obowiązek o tym mówić. Jeśli tego nie robią, to znaczy, że to popierają i chcą wprowadzenia tego w naszym kraju
— powiedział Kaczyński.
My nie chcemy podnosić ręki na seniorów, ale będziemy ich wspierać. Będzie „13” emerytura. Podkreślam to bardzo mocno. A w kolejnym roku, a może wcześniej, będzie także „14”. Seniorzy musza także korzystać z postępu, który będzie następował w naszej ojczyźnie. On może być czasem szybszy, czasem wolniejszy, ale my będziemy szli do przodu przez cały czas w ramach naszej wielkiej koncepcji, która jest w tej chwili gotowa, opracowana i odnosi się do wielu dziedzin życia publicznego, społecznego i gospodarczego. W życiu publicznym tez potrzebne są zmiany. Państwo nie może utrudniać rozwoju, musi go wspierać. A na pierwszy miejscu utrudnień są sądy i o tym nie zapomnimy
— powiedział Kaczyński. ‘
To naprawdę realna wizja. Możemy dogonić to, co kiedyś nazywaliśmy Zachodem. Żeby to się mogło wydarzyć, to musimy forsować kolejne przeszkody, wygrywać wyścigi. 13 października musimy wygrać wybory i to w sposób przekonywujący. Tak, zwyciężymy pod jednym warunkiem. Ci, którzy nas popierają muszą iść do wyborów. Nie sondaże wygrywają wybory. Przy urnach się wygrywa i to przy nich muszą być wyborcy. Do ostatniej chwili musimy zabiegać o każdy głos
— zaapelował prezes PiS.
Zabieganie o głos każdego obywatela, żeby wiedział, że to nie sondaże wygrywają, jest najważniejszą sprawą. Wszędzie mamy naszych zwolenników. Oni muszą wiedzieć, że zwycięstwo przychodzi wtedy, kiedy są aktywni. Można ten czas poświęcić na to, by Polska była silnym, wielkim krajem, a Polakom dobrze się żyło, byśmy mogli być w pełni zadowoleni, żeby Polska wróciła do swoich najlepszych czasów. To jest możliwe. Proszę o pracę do ostatniej chwili. Zwyciężymy!
— powiedział w Szczecinie Jarosław Kaczyński.
Dziękuję za ten piękny pomnik mojego śp. brata. Bez niego, bez zwycięstw w „Solidarności” i wielu innych elementów, nie byłoby nas tutaj. Polska by się nie zmieniała. To, że macie tu najpiękniejszy pomnik, to powód do dumy i wielkiej wdzięczności. Dziękuję
— zakończył Jarosław Kaczyński.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/465902-prezes-pis-w-szczecinie-wyzsze-place-napedzaja-gospodarke