Rzecznik nie ma inicjatywy ustawodawczej, ale może to nie jest zły pomysł napisanie projektu ustawy antydyskryminacyjnej – powiedział Adam Bodnar w „Onet Rano”.
Rzecznik Praw Obywatelskich zapytany, czy nie powinien napisać projektu ustawy antydyskryminacyjnej, odpowiedział:
Rzecznik nie ma inicjatywy ustawodawczej
— stwierdził w programie „Onet Rano”.
Dodał, że „może to nie jest zły pomysł”.
Zamiast pisać kolejne listy do premiera, może trzeba zaprosić grupę ekspertów i wypracować model prawa antydyskryminacyjnego w Polsce, łącznie z modelem organu, który by się tym zajmował
— ocenił.
Był również pytany, czy byłaby różnica, gdyby na naklejce dołączonej do „Gazety Polskiej” byłoby napisane „Strefa wolna od ideologii LGBT”, a nie „Strefa wolna od LGBT”. Skrytykował naklejki „GP”
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rzeczniczka Empiku: Potwierdzam. W Empiku nie będzie można kupić wydania „Gazety Polskiej” z naklejką „Strefa wolna od LGBT”
Jest różnica nie tylko semantyczna, bo „strefa wolna od LGBT” ma jakiś bezpośredni związek bezpośredni i składnik osobowy. Należy to rozumieć jako strefa do której osoby nie powinny być wpuszczane, w której nie powinny być akceptowane osoby homoseksualne i biseksualne i transpłciowe. Chodzi o bardzo głębokie odniesienie, że kogoś się wyklucza. Jeżeli byśmy to porównali to tylko i wyłącznie możemy sięgać do przyszłości, kiedy pojawiały się w latach 30. „Nur für Deutsche”, czyli „tylko dla Niemców”. Przypomnijmy sobie autobusy ze Stanów Zjednoczonych, gdzie były podziały na białych i kolorowych czy czasu apartheidu. Niestety to budzi tego typu skojarzenia
— powiedział.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sąd zakazał „Gazecie Polskiej” kolportowania naklejki z napisem „Strefa wolna od LGBT”
Jeżeli chodzi o nalepkę „Strefa wolna od ideologii LGBT” powstaje pierwsze pytanie, co to jest ideologii LGBT, bo zostało stworzone pewne hasło, trochę na podobnej zasadzie jak wcześniej ideologia gender, która to hasło niespecjalnie znane i rozumiane i nie wiadomo jak to definiować, ale zostało to zrobione, jakby kryło się pod tym coś złowrogiego
— przekonywał Bodnar.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sasin o naklejce „Strefa wolna od LGBT”: To błąd i niepotrzebna prowokacja. Dają paliwo drugiej stronie, która mówi o prześladowaniu
Mosbacher potępia naklejki „Strefa wolna od LGBT”. „Jestem rozczarowana i zaniepokojona”
Z punktu widzenia debaty publicznej, z punktu widzenia wolności słowa pewnie takie nalepki ze słowem „ideologia” byłyby bardziej akceptowalne, ale tak naprawdę ich sens i ich konsekwencje by się sprowadzały do de facto tego samego, czyli do wykluczania, dzielenia społeczeństwa, wrogości, budowania podziałów, dzielenia tej przestrzeni publicznej, która powinna być dla nas wszystkich dostępna
— podkreślił.
Na szczęście RPO nie ma, na co sam zwrócił uwagę, inicjatywy ustawodawczej, bo mógłby wprowadzać do polskiego systemu prawnego rozwiązania zgodne z terrorem politycznej poprawności.
ems
-
W nowym numerze ,,Sieci”: Operacja „Białystok”. Marzena Nykiel: Ataki na Kościół, na wiarę, na rodzinę będą coraz częstsze. To trzeba przeczytać!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/457062-rpo-napisze-ustawe-antydyskryminacyjna