My też chcemy wygrać z PiS-em. Ale mamy doświadczenie wyborów do Parlamentu Europejskiego

– powiedział Jarosław Kalinowski w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

Europoseł Polskiego Stronnictwa Ludowego odniósł się do słów Grzegorza Schetyny, które padły podczas dzisiejszego wystąpienia lidera Platformy. Schetyna mówił:

Zapraszamy wszystkich do tej formuły współpracy, którym przyświeca ten sam cel, a nie tylko miejsca w przyszłym parlamencie.

Kalinowski zaapelował do Platformy:

Proponowałbym kolegom z Platformy Obywatelskiej, by nie szukali wrogów tam gdzie mają przyjaciół. A mam wrażenie, że niektórzy chcą to czynić i próbują wpychać nas do PiS. Niech darują sobie takie wycieczki

– mówił.

Wczoraj słyszałem wypowiedź Grzegorza Schetyny, który powiedział, że w rozmowie z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem nie chodziło o problemy związane z listą. Wczoraj dobitnie powiedział też o tym Kosiniak-Kamysz, że w tym obszarze oferta skierowana do nas, była ofertą dobrą. Ale gdyby chodziło PSL o kilkanaście mandatów, to nie byłoby problemu. Chodzi o coś więcej

– dodał.

Kalinowski zapewnił, że celem Polskiego Stronnictwa Ludowego też jest pokonanie PiS w zbliżających się wyborach.

My też chcemy wygrać z PiS-em. Ale mamy doświadczenie wyborów do Parlamentu Europejskiego. W tych, wydawałoby się łatwiejszych dla nas wyborach, PiS wygrał i to prawie ośmioma punktami. Więcej tego samego w kolejnych wyborach, jest prostą receptą na przegraną. Niezależni od PSL socjologowie to potwierdzają. Nasza oferta od początku była jasna i prosta

– stwierdził.

Mówił też o tym, jaka jest szansa na wspólny start PSL z PO.

We wtorek wszystko wskazywało na to, że ze strony Platformy jest deklaracja wspólnego pójścia. W czwartek się to zmieniło i zostało przez Grzegorza Schetynę potwierdzone. Za chwilę są wybory, kampania już trwa. Nie ma na co czekać, trzeba podjąć działania. Zgodnie z naszymi deklaracjami z ostatniej Rady Naczelnej – jeżeli nie z PO, to jako komitet PSL-u Koalicja Polska

– powiedział Jarosław Kalinowski.

Not. TK