Wystarczyło kilka zdań prawdy o niektórych polskich sędziach, by skrajnie upolitycznione stowarzyszenie sędziów „Iustitia” podniosło larum! Premier Mateusz Morawiecki mówił francuskim dziennikarzom o korupcji w środowisku sędziowskim oraz o braku rozliczeń sędziów za udział w komunistycznym aparacie represji.
W Polsce nikt nie został ukarany za zbrodnie popełnione w latach 80. Dlaczego? Ponieważ sędziowie, którzy bronili swej własnej przeszłości, systematycznie wypuszczali na wolność osoby odpowiedzialne za popełnienie przestępstw.W latach 90. w sądownictwie polskim wciąż było zatrudnionych 100 sędziów, którzy pracowali w wymiarze sprawiedliwości za Stalina. Nikt z nich nie był ścigany. W dużej mierze właśnie po to, aby sprawiedliwości stało się zadość, chcieliśmy przeprowadzić reformę polskiego wymiaru sprawiedliwości. (…). Nasz system sądowniczy trawi korupcja, jest on wypełniony sędziami, którzy mają na sumieniu różne występki popełniane w czasach komunizmu i na dodatek – słynie ze swej niewydolności. Reforma, którą wdrożyliśmy, ma na celu usprawnienie jego funkcjonowania i uczynienie go niezależnym oraz transparentnym” - oświadczył.
– mówił premier Mateusz Morawiecki w „Le Figaro”.
CZYTAJ TAKŻE:Bezczelność! „Iustitia” domaga się wstrzymania nominacji na wszystkie stanowiska sędziowskie do czasu odpowiedzi TSUE
Słowa premiera wywołały wściekłość w „Iustitii”, czyli w stowarzyszeniu, które od lat toczy wojnę z rządem Zjednoczonej Prawicy.
Z oburzeniem przyjmujemy kolejną wypowiedź Premiera Rzeczpospolitej Polskiej dla zagranicznych mediów, która obraża polskich sędziów. Sugerowanie, że przejęcie politycznej kontroli nad sądami było konieczne z powodu korupcji, jest próbą wprowadzenia w błąd europejskiej opinii publicznej.
– piszą sędziowie w swojej odpowiedzi na słowa premiera.
„Iustitia” w bezczelny sposób sugerują, że reforma sądownictwa prowadzi do korupcji politycznej!
Wprowadzone zmiany, których broni Premier, rzeczywiście mają wpływ na korupcję, ale odwrotny od wskazanego: to właśnie przez te zmiany wzrosło zagrożenie tzw. korupcją polityczną, chociażby przez arbitralne przydzielanie przez polityków i ich nominatów rozmaitych funkcji w sądach.
– pisze „Iustitia”.
Sędziowie sami kreują się więc na męczenników, mimo że sami terroryzują swoich kolegów, którzy zamiast bawić się w politykę, włączyli się w reformę wymiaru sprawiedliwości.
Od początku krytycznie ocenialiśmy postawę tych sędziów, którzy zdecydowali się współpracować przy niszczeniu niezależności polskiego sądownictwa. Z tego powodu staliśmy się celem ataków ze strony polityków. Oświadczamy, że z pełną determinacją będziemy nadal bronić dobrego imienia polskich sędziów i nie zgodzimy się na polityczną kontrolę nad sądami.**
– czytamy w oświadczeniu „Iustitii”.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/433417-kasta-oburzona-ostrym-wywiadem-morawieckiego-w-le-figaro