Tusk od początku swojej kariery nie krył się ze swoją piłkarską „pasją”. Dlatego często można było zobaczyć, jak ten „haratał w gałę”. Kiedy na Twitterze stwierdził, że jest to zajęcie dla dżentelmenów (co miało być odpowiedzią na słowa premiera Morawieckiego), internauci szybko przypomnieli mu, co to słowo oznacza.

CZYTAJ WIĘCEJ: Premier Morawiecki o ciężkiej pracy na rzecz Polaków, tymczasem Tusk przekonuje… „Haratanie w gałę to zajęcie dla dżentelmenów”

Wpis Tuska skrytykowała nie tylko rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek, podkreślając, że od krótkich spodenek do dżentelmeństwa jest daleka droga. Słów krytyki w kierunku Tuska nie szczędzą również użytkownicy Twittera.

ZOBACZ TEŻ: Trudno się z tym nie zgodzić! Mazurek odpowiada Tuskowi: „Od krótkich spodenek do dżentelmena to jeszcze droga daleka”

Wśród komentujących znalazł się również Marek Falenta, który podkreślił, że haratanie w gałę jest zajęciem dla dżentelmenów, „zwłaszcza w Western City”.

Inni internauci zwracają uwagę na to, jakim „dżentelmenem” jest Tusk. Przypominają też o „dżentelmenie” z Legionowa, czyli Romanie Smogorzewskim.

wkt/twitter