Gwiazdor opozycji mecenas Marcin Matczak pochwalił się w internecie swoją rozmową z Lechem Wałęsą. Prawnik z dumą przedstawił absurdalną wypowiedź byłego prezydenta.
Wałęsa miał opowiadać o tym, że chciałby być funkcjonariuszem służby więziennej i nadzorować przeciwników politycznych. W sadystycznej wypowiedzi byłego prezydenta nie zabrakło pomysłu na tortury.
Miałyby one polegać na karmieniu więźniów śledziami, ale Wałęsa nie pozwalałby im niczego pić.
Lech Wałęsa dzisiaj w Warszawie: „Chciałbym zostać profosem aresztu. Wsadziłbym tam pana X i pana Y za niszczenie państwa, i dawałbym im tylko śledzie. Bez picia. Mogliby jeść śledzie do woli. Dawałbym z samego dnia beczki”
– relacjonuje Matczak.
Dosyć symptomatycznym jest fakt, że były prezydent, który był przecież internowany, chciałby znęcać się na politycznymi przeciwnikami. Najwyraźniej jego nic złego nie spotkało.
mly/twitter
-
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/410694-walesa-marzy-o-torturowaniu-przeciwnikow-politycznych