Obywatele RP już zdążyli ogłosić swoje zwycięstwo - tak właśnie traktują zbliżającą się 8. rocznicę katastrofy smoleńskiej, która będzie również zakończeniem miesięcznic smoleńskich. Dlatego zwołują się w mediach społecznościowych na kontrmiesięcznicę. Jedną z „twarzy” akcji jest Agnieszka Holland.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Paranoja! Holland nową bohaterką antyrządową, tylko dlatego, że… pojawiła się na Krakowskim Przedmieściu?

I to ma być kultura!? Rozbawiona Holland do Żakowskiego: Mnie się te miesięcznice z miesiączką kojarzą! „Te obchody urodziły groźne jajowęże!”

Kochani, zapraszam was 10 kwietnia na godzinę 18:30 przed Sejm. Udamy się stamtąd na Krakowskie Przedmieście, żeby pożegnać ostatnią smoleńską miesięcznicę

— zapowiedziała w nagraniu zamieszczonym w internecie Holland.

Z zastanawiającą wręcz radością i dumą ogłosiła, że Obywatele RP wygrali, bo walczyli o prawdę.

Te prywatne zgromadzenia organizowane przez prezesa Kaczyńskiego od początku były seansami nienawiści. Kłamstwa, obrażania i lżenia oraz oskarżenia niewinnych obywateli. To się kończy, wygraliśmy. Ogromna w tym zasługa wytrwałości Obywateli RP, którzy walczyli nie tylko o prawdę, ale i o prawo do swobodnych zgromadzeń zgodne z konstytucją i zgodne z demokratycznymi zasadami państwa prawa

— mówiła Holland.

Przypomnijmy, że Obywatele RP, którzy teraz tak bardzo szczycą się „zwycięstwem”, wielokrotnie udowodnili, jak wielka hipokryzja przez nich przemawia. Ludzie, którzy wywoływali awantury i bezczelnie uniemożliwiali uczestnikom miesięcznic smoleńskich modlitwę i uczczenie pamięci zmarłych 10 kwietnia, lamentowali nad zaostrzonymi środkami bezpieczeństwa twierdząc, że to przejaw reżimu.

Chwalenie się wygraną i zwoływanie na kontrmiesięcznicę to nie tylko hipokryzja do kwadratu, ale też zwyczajne obrzydlistwo.

wkt