Jestem przekonany, że członkowie zarządu Polskiego Związku Kolarskiego i prezes Banaszek (…) muszą odejść

— powiedział w programie „Jeden na Jeden” (TVN24) minister sportu Witold Bańka.

Jeśli nie posłuchają naszego zdania, kurek zostanie zakręcony

— zapowiedział rozmówca Bogdana Rymanowskiego.

Nie ma co negocjować. Stanowisko jest zdecydowane

— zaznaczył.

Wszyscy ci panowie muszą opuścić swoje stanowiska, bo to dyscyplina, która otrzymała ogromne wsparcie

— mówił Bańka.

Ci panowie muszą przestać pełnić funkcje w polskim kolarstwie

— podkreślił.

Minister sportu zwrócił również uwagę na sytuację, w jakiej znalazły się ofiary molestowania.

Dla tych dziewczyn nie jest łatwa sprawa. Dlatego apeluję, byśmy podchodzili do tego tematu z wyczuciem

— powiedział gość TVN24.

Odnosząc się do sytuacji w PZK, stwierdził:

Ktoś wreszcie musiał tę stajnię Augiasza oczyścić i jestem zdeterminowany, żeby to robić.

Jak zaznaczył:

Trzeba stanąć w prawdzie i konsekwentnie polski sport oczyszczać.

gah