Prezydent nie ma i nie będzie miał własnego zaplecza politycznego. Jesienią 2019 roku to prezes Kaczyński będzie zrzucał z list, a nie prezydent Duda. Prezydent nie zbuduje nowej partii, klubu parlamentarnego ani koła. Jego jedynymi narzędziami jest weto, rada gabinetowa, nominacje generalskie i ambasadorskie i orędzie do narodu. Nic więcej nie ma i mieć nie będzie
— powiedział Ludwik Dorn w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Dorn zaznaczył, że obecnie stosunki między ośrodkiem prezydenckim, a PiS weszły w fazę konfliktu.
Prezydent podporządkowywał się Kaczyńskiemu, ale odmówiono mu szacunku i uznania przynależnego jego urzędowi. Był ostentacyjnie pomijany i upokarzany. Dlatego postanowił dokonać aktu emancypacji i upodmiotowienia politycznego
— mówił.
Prezydent łudzi się, że jego podmiotowa rola w obozie „dobrej zmiany” zostanie uznana. Otóż nie zostanie uznana
— dodał.
Były wicepremier zaznaczył, że Prezydent powinien wycofać się ze swojej zapowiedzi zawetowania ustaw o SN i KRS, ponieważ nie ma szansy wygrać walki z PiS.
Wycofanie się z zapowiedzi inicjatyw ustawodawczych w sierpniu. Przez trzy dni prasa będzie robić sobie żarty z prezydenta, ale to wakacje i żarty szybko zostaną zapomniane. Prezydent wie, że jego jedyną bronią jest weto. Rozsądnie byłoby przerzucić ciężar złożenia projektów ustaw na rząd, na ministra Ziobrę i premier Szydło, i samemu sformułować warunki brzegowe dla poparcia zmian w sądownictwie. Bo jak one nie będą spełnione to będzie kolejne veto. To jest jedyne wyjście dla prezydenta. Inaczej przegra, bo nad własna inicjatywą ustawodawczą straci w parlamencie kontrolę. Tylko wycofanie się z własnych projektów ustaw może uratować prezydenta i postawić prezesa w trudnej sytuacji
— stwierdził.
Dorn kategorycznie powiedział, że Prezydent nie będzie miał swojego zaplecza politycznego.
Nie, prezydent nie ma i nie będzie miał własnego zaplecza politycznego. Jesienią 2019 roku to prezes Kaczyński będzie zrzucał z list, a nie prezydent Duda. Prezydent nie zbuduje nowej partii, klubu parlamentarnego ani koła. Jego jedynymi narzędziami jest weto, rada gabinetowa, nominacje generalskie i ambasadorskie i orędzie do narodu. Nic więcej nie ma i mieć nie będzie
— mówił.
as/rp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/350439-dorn-prezydent-byl-ostentacyjnie-pomijany-i-upokarzany-dlatego-postanowil-dokonac-aktu-emancypacji