Decyzja prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowaniu dwóch ustaw: o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa, wzbudziła wiele emocji. Sytuację, w studiu telewizji wPolsce.pl skomentował poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski, wiceprzewodniczący komisji śledczej do spraw Amber Gold.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Marek Suski w studiu wPolsce.pl: „To małe drżenie, nie trzęsienie ziemi. Wygląda na to, że prezydent uległ presji ulicy”. WIDEO

Marek Suski dla wPolsce.pl: „Dla mnie nie jest oczywiste, że naturalnym kandydatem w wyborach prezydenckich będzie Andrzej Duda”

Poniżej prezentujemy kilka cytatów, na które warto zwrócić uwagę.

Numer 1 – co dalej będzie robił rząd?

To małe drżenie, nie trzęsienie ziemi. Nadal jest stabilna większość w Sejmie i rząd, który będzie kontynuował reformy. I to będziemy robić dalej, mimo sprzeciwu środowisk, którym te reformy się nie podobają.

Numer 2 – emancypacja prezydenta Dudy.

Emancypacja to kobiecy, miękki ruch. Miękkość prezydenta nas zaskoczyła. Taką postawę można przyrównać do napaści na człowieka w ciemnej uliczce. Można się zachować na różne sposoby. Można nic nie robić, dać sobie poderżnąć gardło, można uciec i można się bronić. My przyjęliśmy zasadę, że się bronimy. Wygląda na to, ze prezydent uległ presji ulicy.

Numer 3 – prezydenckie weto i złodziejaszek Petru.

Mogę się mylić, bo to moja prywatna ocena. Byłem tym, który uważał, ze trzeba stanąć twardo i bronić reform. Prezydent je zawetował. Cóż mogę powiedzieć? Jak będzie Petru kradł następnym razem mikrofon, to poproszę pana prezydenta o interwencję.

Numer 4 – własna partia prezydenta. Plan czy aeroplan?

Być może pan prezydent myśli o takiej postawie bardziej pośrodku, którą reprezentuje Kukiz, że PiS i PO między sobą ostro konkurują, a my z boku czekamy na rozwój sytuacji i apelujemy o spokój do obydwu stron. Krążą plotki, że pan prezydent myśli o swojej partii, że dogaduje się z Kukizem, że ma to być jakieś połączenie tych niezadowolonych z PiS, a nie są po stronie PO. Jest to jakaś koncepcja. Nie wiem, czy to plan, czy aeroplan.

Numer 5 – premier Szydło kandydatką w wyborach prezydenckich?

Czy premier Beata Szydło będzie kandydatem w wyborach prezydenckich? To daleka historia, pożyjemy, zobaczymy.

Numer 6 – Andrzej Duda nie jest naturalnym kandydatem w kolejnych wyborach.

Dla mnie nie jest oczywiste, że naturalnym kandydatem w wyborach prezydenckich będzie Andrzej Duda. Uważam, że każdego, czy posła, czy premiera, posła, czy ministra, powinno się w jakimś sensie oceniać w podsumowaniu kadencji i na podstawie całej kadencji a nie jednego zdarzenia negatywnego. Będziemy oceniać całą kadencję i wtedy podejmiemy decyzję.

Numer 7 – opozycja zaczęła szanować prezydenta?

Piorunujące jest to, że opozycja zaczęła nagle mówić „pan prezydent”, a nie „Adrian”. Sądzę jednak, że będzie to trwało pewnie ze dwa tygodnie i wszystko wróci. To są ludzie, którzy w naturze nie mają szacunku dla instytucji państwa. Najchętniej by zlikwidowali nasze państwo. Przeciwników politycznych traktują tak, jak to widać na komisjach. To niepoważne. Ryszard Petru kradł mikrofon, a inna posłanka gasiła światło na komisji. W przedszkolu dzieci takich rzeczy nie robią.

Numer 8 – jakim prezydentem byłaby premier Szydło?

Sądzę, że premier Beata Szydło byłaby dobrym prezydentem. Ale naprawdę za wcześnie, aby o tym mówić. Mnie pan prezydent zawiódł tym co zrobił, ale każdy ma swoją wrażliwość.

Numer 9 – astroturfing.

Wygląda na to, że coś takiego istnieje. Od kiedy wymyślono reklamę i okazało się, że ona działa, tego rodzaju reklama, do takich postaw, też może zadziałać. (…) Metoda ta jest w USA zakazana. Nie sądzę, żeby w USA zakazywali czegoś, co nie istnieje.

Numer 10 – zapędy „Wyborczej” do kreowania rzeczywistości.

„Gazeta Wyborcza” tym sondażem chce kreować rzeczywistość. Być może jest to zachęta do zjednoczenia opozycji, wykreowania wspólnego lidera. Kiedyś pan prezes rozpisał taki konkurs. Nie wiem, czy pan prezydent się tym nie przejął i nie chciał wystartować w takim rankingu. Ale mówiąc poważnie, „GW” próbuje kreować sytuację zjednoczenia prawicy i podtrzymania opozycji na duchu, że są w stanie wygrać z PiS. To także wynik ostatnich bardzo ekstremalnych zachowań, które ie podobają się Polakom – szczególnie tej spokojniejszej części, którzy byli kiedyś mamieni ciepłą wodą w kranie. To trochę ziemkiewiczowski styl. To jest naiwne myślenie.

Rozmowę z Markiem Suskim w studio wPolsce.pl możesz zobaczyć poniżej.

wkt