Poseł Marek Jakubiak nie będzie dobrze wspominał wczorajszego wieczoru. Po wyjściu z Sejmu został otoczony przez „obrońców demokracji”.

Jakubiak chciał wrócić do swojego mieszkania na warszawskim Powiślu. Cała drogę do domu musiał przejść w kordonie policji, atakowany przez uczestników antyrządowej demonstracji.

Zdrajca narodu, Jaruzelski, , wąsata p…o, jak ty możesz w lustro patrzeć człowieku, pójdziesz siedzieć

– to niektóre z haseł jakie wykrzykiwano w stronę posła Kukiz’15.

Bronicie zdrajcę i krzywoprzysięzce

– krzyczał jeden z manifestantów w stronę przechodnia, który dołączył się do wydarzenia i bronił posła Marka Jakubiaka.

Na co przysięgałeś? I powiedziałeś „tak mi dopomóż Bóg”?

– wydzierał się inny.

Hasłem przewodnim ataku na posła ugrupowania Kukiz’15 było:

PiS to nowe PZPR.

Jakubiak odniósł się do sprawy w rozmowie z PAP, poinformował, że nie będzie występował na drogę ścigania prawnego za naruszenie nietykalności cielesnej.

Podjąłem taką decyzję, że nie będę występował na drogę ścigania prawnego za naruszenie nietykalności cielesnej, ponieważ uważam, że ci ludzie mieli szczere intencje. Natomiast wyszło tak jak wyszło

— oświadczył Jakubiak.