Zmiany w funkcjonowaniu sądownictwa w Polsce oznaczają zmianę równowagi sił między władzami na korzyść rządzącej w danym momencie większości politycznej
— pisze w swoim felietonie na łamach „Rzeczpospolitej” Marek A. Cichocki.
W ocenie filozofa i profesora Collegium Civitas dla jednych wspomniane zmiany będą oznaczać demokratyzację, dla innych - autorytaryzm. Ale jest to z pewnością przejaw szerszej tendencji obecnej w całej Europie.
Jeśli spojrzymy na Europę, to zobaczymy, że w różnych europejskich państwach mamy próby koncentracji władzy w rękach jednej, dominującej siły polityczne
— ocenia Cichocki i wymienia konkretne przykłady; między innymi Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii.
Angela Merkel podejmowała jednoosobowo decyzje o bezwarunkowym otwarciu granic państwa z pominięciem konstytucji, parlamentu, a nawet własnego rządu. Mamy więc w Europie do czynienia z pewnym zjawiskiem, które ma oczywiście różny koloryt narodowy. Oznacza ono być może koniec pewnej wizji polityki – zrównoważonej, ujętej w ramy instytucji i procedur, kontrolowanej przez silną parlamentarną opozycję, sądy i niezależne media
— ocenia filozof.
Całość felietonu Cichockiego na łamach „Rzeczpospolitej”.
maf
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/349083-marek-a-cichocki-zmiany-w-funkcjonowaniu-sadownictwa-w-polsce-oznaczaja-zmiane-rownowagi-sil-miedzy-wladzami