Jak pisze Radio ZET, powołując się na wiedzę oficera z byłego kierownictwa Biura Ochrony Rządu, ochroniarz z BOR-u nie może pozwolić na zatrzymanie czy wyprowadzenie Lecha Wałęsy z manifestacji.
W opinii oficera słowa szefa MSWiA dotyczące tego, że BOR nie będzie chronił Lecha Wałęsy przed policją, jeżeli były prezydent będzie chciał blokować marsz podczas miesięcznicy smoleńskiej, zasługują na postawienie ministra przed Trybunałem Stanu.
Zapewnia również, że nie ma przepisów zwalniających oficera ochrony z obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa osobie ochranianej.
Oficer musi spróbować wyprowadzić VIP-a z miejsca dla niego niebezpiecznego. Jeżeli ten się nie zgodzi, musi z nim pozostać i stosownie do sytuacji go chronić. Żaden minister nie może go odwołać
— informuje Radio ZET.
MSWIA odpowiedziało na pytanie Radia ZET o podstawę prawną wypowiedzi ministra o ewentualnym odstąpieniu BOR od ochrony byłego prezydenta, że wszyscy są równi wobec prawa i zobowiązani do przestrzegania przepisów.
wkt/radio zet
-
Polecamy „wSklepiku.pl”: „Oczami bezpieki. Szkice i materiały z dziejów aparatu bezpieczeństwa PRL” - Sławomir Cenckiewicz.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/347771-bor-bedzie-chronil-lecha-walese-podczas-protestu-na-krakowskim-przedmiesciu-byly-oficer-zaden-minister-nie-moze-go-odwolac