Przed kilkoma dniami doszło do barbarzyńskiego aktu wymierzonego w prof. Krystynę Pawłowicz. Nieznani sprawcy zbezcześcili grób śp. rodziców poseł Prawa i Sprawiedliwości. Grobowiec został oblany czerwoną substancją.

Pani poseł zgłosiła to zdarzenie na policję. Rozpoczęto postępowanie o znieważenie grobu. Niestety na cmentarzu nie ma monitoringu. To jedyny grób, który został zniszczony na tym cmentarzu.

Agresja sympatyków opozycji wyładowana na grobowcu moich Rodziców jest tym bardziej dla mnie niezrozumiała i bolesna, że Ojciec mój był przed wojną harcerzem, żołnierzem Armii Krajowej, a potem politycznym więźniem obozu Stutthof. Natomiast moja Mama była osobą wyjątkowej dobroci. Często razem stałyśmy nad tym właśnie grobem mojego Taty

— powiedziała portalowi wPolityce.pl prof. Krystyna Pawłowicz.

Odbieram to jako kolejny przejaw „walki” politycznej totalnej opozycji i jej - karmionych głęboką nienawiścią - sympatyków, do środowisk, które w 2015 r. demokratycznie wygrały wybory, tj. do PiS. Bezsilnej totalnej opozycji zostały już tylko barbarzyńskie metody atakowania zmarłych, ich pamięci i grobowców osób bliskich polityków PiS

— dodała.

Na zdjęciach widzimy co ci barbarzyńcy zrobili z grobem rodziców prof. Pawłowicz: