Poseł Borys Budka uzasadniał w Sejmie wniosek Platformy Obywatelskiej o odwołanie szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka.
Wniosek nie jest spowodowany tym, co stało się 15 maja 2016 r., ale tym, co nie stało się przez okres roku od tego tragicznego zdarzenia
— mówił poseł Budka.
Polityk PO odniósł się śmierci Igora Stachowiaka, który zmarł 15 maja 2016 r. na wrocławskim komisariacie w wyniku pobicia i użycia przez policjantów paralizatora.
Nie byłoby możliwe zamiatanie tej sprawy pod dywan, gdyby nie bliżej nieokreślony parasol ochronny, który w tej sprawie mógł zostać rozciągnięty
— stwierdził Budka.
Pan z tej mównicy 3 minuty poświęcił pan śmierci człowieka, pozostałe kilkanaście minut zajęło panu atakowanie przeciwników
— przekonywał polityk odnosząc się do poprzedniej debaty sejmowej nad odwołaniem Mariusza Błaszczaka.
Pan ze śmierci niewinnej osoby jest w stanie zrobić wydarzenie polityczne tylko dlatego, by ukryć własną niekompetencję i niekompetencję ministra Zielińskiego
— dodał.
Poseł Budka podczas uzasadniania wniosku o odwołanie szefa MSWiA rozszyfrował również nazwisko Błaszczak.
B – buta, która wczoraj została pokazana na posiedzeniu komisji, na której nie zjawił się nikt z rządu, by bronić ministra.
Ł – jak łgarstwo, bo okłamał ojca Igora Stachowiaka.
A – jak agresja, którą widać w jego wypowiedziach.
S – jak serwilizm, bo temat katastrofy smoleńskiej jest wykorzystywany do budowania podziału wśród Polaków.
Z – jak zarozumiałość, czyli jak odnosi się do tych, którzy mają inne zdanie.
C – jak cynizm, bo doprowadził do tego, że Polacy zrównują nielegalnych imigrantów z osobami, które uciekają przed wojną i bombami.
Z – jak zakompleksienie.
A – jak arogancja.
K – jak kolesiostwo oraz konfetti.
Na argumenty posła Borysa Budki odpowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Czasem maski spadają. Przemówienie posła Budki było bardzo pożyteczne z punktu widzenia naszego życia publicznego. Otóż po części mówił o tym, jak Platforma widzi w Polsce prawa obywatelskie. Krótko mówiąc, jedni je mają, mogą prawo demonstrować, a inni nie mają i wolno im przerywać, a jeśli ktoś wykonuje swoje obowiązki, jak szef MSWiA to oczywiście czyni źle i łamie prawo
— mówił w Sejmie Jarosław Kaczyński, prezes PiS, stając w obronie szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sejm. Prezes PiS w obronie szefa MSWiA: „Błaszczak broni Polski przed katastrofą społeczną. To jeden z lepszych ministrów tego rządu”
CZYTAJ WIĘCEJ: Kaczyński zapowiada: Amber Gold, afera warszawska to drobne sprawy w porównaniu z VAT-em czy aferą paliwową. „Jeszcze się tym zajmiemy”
ems
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/347354-zenujacy-popis-posla-budki-oskarza-szefa-mswia-o-robienie-ze-smierci-igora-stachowiaka-wydarzenia-politycznego