Tarczyński o hipokryzji PO ws. mediów: "Nie patyczkowali się. Z szyderczym uśmiechem zwalniali setki dziennikarzy"

To kłamstwo jest bardzo symboliczne. PO kłamała 8 lat. Tych kłamstw fundamentalnych było bardzo dużo. A to związane z Kościołem Katolickim jest bardzo symboliczne. Rzecznik, czyli usta partii, skłamał. Cynicznie wykorzystał Kościół. PO Kościoła nie słucha. Gdy mówimy o adopcji przez pary homoseksualne, aborcji, wtedy Kościół jest „be”. Kościół jest dobry, gdy można go wykorzystać

— powiedział Dominik Tarczyński w programie „Bez retuszu na antenie TVP Info”.

Tarczyński odniósł się w ten sposób do sprawy posła Grabca z PO, który został przyłapany na kłamstwie.

Tarczyński odniósł się też do problemu tzw. fake newsów.

Ważne jest, by zmienić prawo, by osoby, które podają nieprawdziwe informacje, wpływają znacząco na opinię publiczną, ponosiły konsekwencje

— powiedział.

Politycy zaprzyjaźnieni z „Gazetą Wyborczą” i TVN bardzo często podają informacje nieprawdziwe, a my potem musimy to prostować

— dodał.

Do tej kwestii odniósł się również drugi z gości programu - Paweł Rabiej z Nowoczesnej.

Jestem za tym, by przemyśleć penalizację tego typu przypadków. Nie należy z tym też przesadzać. (…) Na świecie też wymknęło się to spod kontroli

— mówił polityk N.

Grzegorz Schetyna, podczas konwencji PO, atakował dziennikarz TVP i groził im konsekwencjami w wyniku ewentualnego zwycięstwa jego partii w wyborach.

To jest skandaliczna wypowiedź. Ci, którzy walczyli o wolne media teraz grożą dziennikarzom. To kolejny przykład hipokryzji. Mam wrażenie, że Schetyna będzie to pamiętał i ludzie będą mu to przypominać

— powiedział Tarczyński.

Przypomniał też, że sam został zwolniony z pracy w TVP przez Platformę Obywatelską.

Nie patyczkowali się. Z szyderczym uśmiechem zwalniali setki dziennikarzy. Teraz widać jak boją się tego, by w mediach był pluralizm, by była dyskusja

— mówił.

Tu chodzi o to, by zastraszyć dziennikarzy, tak jak w stanie wojennym. To bardzo podobna postawa

— dodał.

Przed nami 10 lipca i miesięcznica smoleńska. Lech Wałęsa planuje protestować tego dnia na Krakowskim Przedmieściu i blokować oficjalną manifestację.

Myślę, że Lech Wałęsa - osoba kompletnie skompromitowana historycznie - powinien po prostu zamilknąć. Te słowa są kolejnym przykładem hipokryzji

— stwierdził Dominik Tarczyński.

Ewentualne wyniesienie Lecha Wałęsy z trasy przemarszu może być szeroko komentowane przez zachodnie media.

To jest właśnie bardzo zła robota - szkalowanie wizerunku Polski. Polska dla Wałęsy nie ma znaczenia, tylko by wygrała PO i było jak było. A nie będzie jak było

— powiedział Tarczyński.

Paweł Rabiej przekonywał, że miesięcznice smoleńskie powinny przestać być organizowane.

One antagonizują społeczeństwo. Tam padają słowa, które nie powinny paść

— stwierdził.

Na te słowa zareagował Dominik Tarczyński.

„Ojcze nasz”, to was boli publiczna. Modlitwa was boli chcielibyście Krzyż i modlitwę wyprzeć z rzeczywistości publicznej

— powiedział.

Tarczyński zauważył też różnice między konwencją PiS i PO.

Jarosław Kaczyński mówił o Polsce, Grzegorz Schetyna o PiS-ie 

— stwierdził poseł Zjednoczonej Prawicy.

mly/tvp.info