Możliwe, że ta debata powinna być zachętą do otwarcia tematu lepszej polityki społecznej – podobnie jak debata o aborcji powinna być zachętą do lepszego wspierania samotnych matek, a debata o eutanazji - do opieki nad inwalidami i ich rodzinami. Inną drogą jest na przykład rozwój rodzinnych domów dziecka - bidul powinien zniknąć raz na zawsze. Niemniej warto mocno powiedzieć: dziecko nie powinno być narzędziem do zapewnianiu komuś namiastki szczęścia. Państwo zawsze bada to, komu przyznaje prawo do adopcji. I nie powinny to być takie pary, podobnie jak rzadko są to osoby samotne. Dziecko powinno mieć rodzinę możliwe najbardziej zbliżoną do normalnej.
Uznanie związków homoseksualnych za małżeństwa ma też inne złe konsekwencje, o których już pisałem. Może stanowić źródło zamętu w głowach młodych ludzi, których preferencje seksualne dopiero się wykształcają. Moje stanowisko nie oznacza bynajmniej niechęci lub lekceważenia tych, o których wyborach przesądzają geny. Nie zamierzam nikogo pouczać, z punktu widzenia świeckiego państwa każdy ma prawo do własnej życiowej drogi . Obrachunki moralne zostawiam kościołom.
Ale małżeństwo to przywilej ustanawiany po to aby chronić rodzinę. I tak powinno zostać, jeśli chcemy aby nasza cywilizacja nie zmieniła się w karykaturę. Pani Merkel porzuciła tę prawdę w imię międzypartyjnych i politycznych gier. My, Polacy, dzięki Bogu pozostajemy „zacofani”. I niech tak zostanie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Możliwe, że ta debata powinna być zachętą do otwarcia tematu lepszej polityki społecznej – podobnie jak debata o aborcji powinna być zachętą do lepszego wspierania samotnych matek, a debata o eutanazji - do opieki nad inwalidami i ich rodzinami. Inną drogą jest na przykład rozwój rodzinnych domów dziecka - bidul powinien zniknąć raz na zawsze. Niemniej warto mocno powiedzieć: dziecko nie powinno być narzędziem do zapewnianiu komuś namiastki szczęścia. Państwo zawsze bada to, komu przyznaje prawo do adopcji. I nie powinny to być takie pary, podobnie jak rzadko są to osoby samotne. Dziecko powinno mieć rodzinę możliwe najbardziej zbliżoną do normalnej.
Uznanie związków homoseksualnych za małżeństwa ma też inne złe konsekwencje, o których już pisałem. Może stanowić źródło zamętu w głowach młodych ludzi, których preferencje seksualne dopiero się wykształcają. Moje stanowisko nie oznacza bynajmniej niechęci lub lekceważenia tych, o których wyborach przesądzają geny. Nie zamierzam nikogo pouczać, z punktu widzenia świeckiego państwa każdy ma prawo do własnej życiowej drogi . Obrachunki moralne zostawiam kościołom.
Ale małżeństwo to przywilej ustanawiany po to aby chronić rodzinę. I tak powinno zostać, jeśli chcemy aby nasza cywilizacja nie zmieniła się w karykaturę. Pani Merkel porzuciła tę prawdę w imię międzypartyjnych i politycznych gier. My, Polacy, dzięki Bogu pozostajemy „zacofani”. I niech tak zostanie.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/346717-gest-pilata-pani-merkel-za-a-nawet-przeciw-dotychczasowej-cywilizacji?strona=2