Stany Zjednoczone wskazały Polskę jako lidera regionu Europy Środkowej, czyli Trójmorza. Oznacza to, że USA wspierają tę ideę jako pewną alternatywę dla starej Europy, która zachowuje się coraz bardziej irracjonalnie. Dąży do napięć ze Stanami Zjednoczonymi i osłabia NATO, a przy okazji oskarża Stany Zjednoczone, że to one chcą osłabić Sojusz Północnoatlantycki
— mówi analityk ds. międzynarodowych , dziennikarz, redaktor portalu defence24.pl Witold Repetowicz w rozmowie z portalem wPolityce.pl
wPolityce.pl: Przed nami wizyta prezydenta Trumpa w Polsce. Czego możemy się po niej spodziewać?
Witold Repetowicz, analityk ds. międzynarodowych , dziennikarz, redaktor portalu defence24.pl: Wizyta prezydenta Trumpa w Polsce będzie bardzo ważna dla naszego bezpieczeństwa. Ostatnie wypowiedzi amerykańskiego generała McMastera wskazują, jak dużą wagę administracja Donalda Trumpa przywiązuje do stosunków z Polską. Stany Zjednoczone wskazały Polskę jako lidera regionu Europy Środkowej, czyli Trójmorza. Oznacza to, że USA wspierają tę ideę jako pewną alternatywę dla starej Europy, która zachowuje się coraz bardziej irracjonalnie. Dąży do napięć ze Stanami Zjednoczonymi i osłabia NATO, a przy okazji oskarża Stany Zjednoczone, że to one chcą osłabić Sojusz Północnoatlantycki. Pragnę więc w tym miejscu przypomnieć deklarację SPD, która jest przeciwna zwiększaniu wydatków obronnych do wysokości 2 procent Produktu Krajowego Brutto. W świetle tej wypowiedzi SPD, oskarżenia pod adresem Ameryki, że chce osłabić NATO są absurdalne.
Obecność prezydenta Trumpa w Polsce na szczycie Trójmorza, pokazuje znaczenie tego projektu dla Stanów Zjednoczonych.
Wzmocnienie przez Stany Zjednoczone projektu Trójmorza zwiększa powodzenie tej współpracy, traktowanej jako bardzo ważna w związku z wyzwaniami przed jakimi stoi obecnie Europa. Mam na myśli zagrożenie terroryzmem i imigracją. Są to problemy, z którymi stara Europa albo nie może, albo nie chce, albo nie chce i nie może sobie poradzić.
Niemcom zależy na realizacji gazociągu Nord Stream 2. Stany Zjednoczone podobnie, jak polski rząd krytycznie podchodzą do tego pomysłu.
Bo jest to naruszenie solidarności europejskiej oraz solidarności i spójności wobec NATO. Chodzi co prawda o bezpieczeństwo energetyczne, ale przecież to również jest ważna gałąź bezpieczeństwa. Więc w pewnym sensie jest to naruszenie lojalności sojuszniczej. Stany Zjednoczone w tej kwestii stoją po naszej stronie, po stronie wspólnych ideałów i spójności natowskiej oraz siły Sojuszu w sytuacji kryzysu powodowanego przez kraje starej Europy, zwłaszcza przez Niemcy, które zachowują się nielojalnie i irracjonalnie.
Nie sprawdziły się przewidywania, że prezydent Donald Trump będzie współpracował z Rosją.
„Czarnowidzący” wróżyli, że Trump będzie współpracował z Rosją i wycofa amerykańskie siły z Polski. Zupełnie nic na to nie wskazuje. Wszyscy, którzy przewidywali wycofywanie się amerykańskich wojsk z Polski spowodowane urojoną prorosyjskością Trumpa, powinni przyznać się do błędu. Ale oczywiście tego nie zrobią.
Not. TP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/346698-nasz-wywiad-witold-repetowicz-usa-wskazaly-polske-jako-lidera-regionu-europy-srodkowej-wizyta-trumpa-bedzie-bardzo-wazna-dla-naszego-bezpieczenstwa