Jak chce, niech idzie. Ma zasługi. Wszystko może
– miał powiedzieć na antenie TOK.FM Tomasz Lis.
Były pracownik TVP komentował pomysł Lecha Wałęsy, by wziąć udział w blokowaniu miesięcznicy smoleńskiej na Krakowskim Przedmieściu.
Od 37 lat mam niesłabnący szacunek i sympatię dla Lecha Wałęsy - komentował w Poranku Radia TOK FM Tomasz Lis. - Bardzo bym sobie życzył, żeby Wałęsa za wszystkie wielkie zasługi dla Polski, siedział sobie w miękkim fotelu i opowiadał (swoją historię) wnukom i Polakom otoczony powszechnym szacunkiem. Tak, niestety, nie jest
– powiedział Lis.
Jeśli Wałęsa w swoim sumieniu dojdzie do wniosku, że jego miejsce dziesiątego dnia miesiąca jest tu. Że Krakowskie Przedmieście to miejsce, gdzie Polak-patriota, były lider Solidarności, laureat nagrody Nobla i były prezydent powinien być, to czapki z głów
– dodał.
To nie koniec absurdów Lisa. Dziennikarz apelował też, żeby Polacy:
Odczytali symboliczny znak, który daje nam człowiek, któremu wielu ludzi wiele może odmówić, ale rozsądku, czucia politycznego, wyczucia czasu, raczej nikt mu odmówić nie może
– powiedział.
Mly/tok.fm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/346633-oto-elity-iii-rp-lis-o-walesie-lamiacym-prawo-na-miesiecznicy-jak-chce-niech-idzie-ma-zaslugi-wszystko-moze