Zgodnie z tym co ja pamiętam, to pan Latkowski dostarczył mi plan śledztwa. W 90 proc. jestem przekonany, że tak było
— powiedział były szef Amber Gold Marcin P. podczas przesłuchania przez komisję śledczną badającą piramidę finansową.
Marcin P. przedstawił okoliczności poznania byłego redaktora naczelnego tygodnika „Wprost” oraz odpowiedział na pytanie, skąd wiedział o śledztwie prowadzonym w sprawie Amber Gold.
ZOBACZ TAKŻE: Marcin P. przed komisją śledczą ds. Amber Gold: „Politycy sami szukali ze mną kontaktu, na pewno prezydent Gdańska…”
Na pewno przeczytałem to także w artykule prasowym, który napisał pan Latkowski, ale przed tym artykułem ja się z panem Latkowskim kilka razy spotkałem. Poznałem go przez pana Michała Lisiewskiego, wydawcę tygodnika „Wprost”. W ty czasie pan Latkowski razem z panem Majewskim chcieli napisać artykuł o Amber Gold. Na spotkaniu wydaje mi się, że pan Latkowski mnie poinformował o planie śledztwa
— mówił Marcin P.
Zadający pytania Marek Suski zauważył, że szef Amber Gold nie chce mówić o swoich związkach z politykami, natomiast o związkach z Sylwestrem Latkowskim już się wypowiada.
Zgodnie z tym co ja pamiętam, to pan Latkowski dostarczył mi plan śledztwa. W 90 proc. jestem przekonany, że tak było
— powiedział.
as/TVP INFO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/346260-marcin-p-obciaza-zeznaniami-bylego-szefa-wprost-to-pan-latkowski-dostarczyl-mi-plan-sledztwa-w-90-proc-jestem-przekonany-ze-tak-bylo