W sondażu wykonanym dla Wirtualnej Polski zadano pytanie o ocenę zachowania Giertycha podczas przesłuchania Michała Tuska przed komisją śledczą badającą sprawę Amber Gold. Aż 32 proc. odpowiadających na pytanie oceniło te działania negatywnie, a tylko 21 proc. pozytywnie.

Roman Giertych to w ostatnim czasie etatowy adwokat elit III RP. Reprezentował już Donalda Tuska oraz jego syna Michała, Radosława Sikorskiego oraz Ryszarda Krauzego. Będzie też pełnomocnikiem państwa Schnepf.

ZOBACZ TAKŻE: Ambasador RP pobrał 450 tys. zł dodatku na żonę, która rzekomo była bezrobotna. W tym czasie pracowała w TVP i zarabiała krocie!

Pojawia się zatem pytanie, czy Roman Giertych rzeczywiście jest tak dobrym mecenasem? Sondaż przeprowadzony dla Wirtualnej Polski wskazuje, że internauci nie oceniają umiejętności Giertycha zbyt wysoko.

Przypomnijmy, że Giertych podczas przesłuchania Michała Tuska w ogóle bardzo rzadko się odzywał, a gdy już to zrobił, popisał się niewiedzą. Okazało się, że nie wie, iż wnioski przed komisją śledczą należy składać w formie pisemnej.

ZOBACZ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Łukasz Schreiber: Mec. Giertych się zbłaźnił. „Zamiast skupić się na swoim zadaniu, próbował wmieszać w aferę niechętnych mu dziennikarzy”

Można mieć także wątpliwości co do tego, czy prawidłowo przygotował swojego klienta do przesłuchania. Słowa Michała Tuska o tym, że wiedział z ojcem, iż Amber Gold to „lipa”, odbiły się bardzo szerokim echem w mediach.

To wszystko nie przeszkadza jednak elitom III RP wciąż wierzyć w Giertycha. Zdaje się, że ważniejsze dla nich jest samo nazwisko mecenasa niż jego przygotowanie merytoryczne i zdolności.

as/Wirtualna Polska