Ujawnienie wszystkich szczegółów przestępczej działalności to jest jedyna droga Marcina P.
— ocenił w środę poseł sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold Stanisław Pięta(PiS).
Jak ocenił, większość instytucji wykazała się ws. Amber Gold „karygodnym niedbalstwem, karygodną bezczynnością”.
W środę w warszawskim Sądzie Okręgowym b. szef Amber Gold Marcin P. zostanie przesłuchany przez sejmową komisję śledczą. Posłowie zamierzają pytać Marcina P. przede wszystkim o okoliczności powstania spółki i to, kto stał za pomysłem stworzenia tej piramidy finansowej.
Stanisław Pięta (PiS) z komisji śledczej ds. Amber Gold, powiedział w środę w Polskim Radiu 24, że
jeżeli Marcin P. zrozumie swoje położenie, to będzie też rozumiał, że jego jedyną szansą jest współpraca i odpowiadanie na pytania nie tylko członków komisji, ale także prokuratury.
To nie jest sytuacja, w której, można przypuszczać, że nawet po zakończeniu kary, będzie można wsiąść do samolotu, wylądować gdzieś w ciepłych krajach i do końca życia cieszyć się odsetkami z zakopanego gdzieś złota
— mówił Pięta.
Podkreślił, że „ujawnienie wszystkich szczegółów przestępczej działalności to jest jego (Marcina P.) jedyna droga”.
Według Pięty większość ówczesnych instytucji „wykazała się karygodnym niedbalstwem, karygodną bezczynnością”. Przypomniał, że Amber Gold założyło swoje konta w Banku Gospodarki Żywnościowej.
To nie był mały, przypadkowy, prywatny bank. To był bank pozostający w tamtym okresie pod kontrolą państwa
— zaznaczył.
Według posła tej skali „bezczynności, niekompetencji i zaniedbań” nie można w żaden sposób wytłumaczyć.
Wspomniał także służby specjalne, które mimo informacji przekazanych przez b. dyrektora Departamentu Administrowania Obrotem resortu gospodarki Jarosława Mąkę na temat „istoty biznesu” Marcina P., nie podejmowały „żadnych działań, które skutkowałyby ograniczeniem czy zakończeniem tego przestępczego biznesu”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ujawnienie wszystkich szczegółów przestępczej działalności to jest jedyna droga Marcina P.
— ocenił w środę poseł sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold Stanisław Pięta(PiS).
Jak ocenił, większość instytucji wykazała się ws. Amber Gold „karygodnym niedbalstwem, karygodną bezczynnością”.
W środę w warszawskim Sądzie Okręgowym b. szef Amber Gold Marcin P. zostanie przesłuchany przez sejmową komisję śledczą. Posłowie zamierzają pytać Marcina P. przede wszystkim o okoliczności powstania spółki i to, kto stał za pomysłem stworzenia tej piramidy finansowej.
Stanisław Pięta (PiS) z komisji śledczej ds. Amber Gold, powiedział w środę w Polskim Radiu 24, że
jeżeli Marcin P. zrozumie swoje położenie, to będzie też rozumiał, że jego jedyną szansą jest współpraca i odpowiadanie na pytania nie tylko członków komisji, ale także prokuratury.
To nie jest sytuacja, w której, można przypuszczać, że nawet po zakończeniu kary, będzie można wsiąść do samolotu, wylądować gdzieś w ciepłych krajach i do końca życia cieszyć się odsetkami z zakopanego gdzieś złota
— mówił Pięta.
Podkreślił, że „ujawnienie wszystkich szczegółów przestępczej działalności to jest jego (Marcina P.) jedyna droga”.
Według Pięty większość ówczesnych instytucji „wykazała się karygodnym niedbalstwem, karygodną bezczynnością”. Przypomniał, że Amber Gold założyło swoje konta w Banku Gospodarki Żywnościowej.
To nie był mały, przypadkowy, prywatny bank. To był bank pozostający w tamtym okresie pod kontrolą państwa
— zaznaczył.
Według posła tej skali „bezczynności, niekompetencji i zaniedbań” nie można w żaden sposób wytłumaczyć.
Wspomniał także służby specjalne, które mimo informacji przekazanych przez b. dyrektora Departamentu Administrowania Obrotem resortu gospodarki Jarosława Mąkę na temat „istoty biznesu” Marcina P., nie podejmowały „żadnych działań, które skutkowałyby ograniczeniem czy zakończeniem tego przestępczego biznesu”.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/346254-abw-nie-wykorzystala-swojej-wiedzy-ws-amber-gold-pieta-instytucje-panstwa-wykazaly-sie-karygodnym-niedbalstwem