Podejrzane okoliczności wyjścia Marcina z P. z więzienia umożliwiły mu stworzenie piramidy finansowej Amber Gold. Wszystko to działo się w czerwcu 2009 roku. Już miesiąc później Marcin P. przekształcał swoją poprzednią spółkę w piramidę finansową Amber Gold. Sąd wydał decyzję o rpzerwie w karze na zaledwie jednej rozprawie. A wyjście z więzienia,. Marcin P. argumentował faktem pożaru domu. Prokuratura nie miała nic przeciwko jego wyjściu z wiezienia. Twórca Amber Gold dostał więc prezent w postaci czasu, który wykorzystał do budowy swojego imperium finansowego.
CZYTAJ TAKŻE: Marcin P. przed komisją śledczą ds. Amber Gold: Nie mam nic Polakom do zwrócenia! „Miałem przecieki z ABW od dziennikarzy”
W trakcie zeznań w Sądzie Okręgowym w Warszawie, przewodnicząca komisji ds. Amber Gold pytała o okoliczności wyjścia Marcina P. z zakładu karnego w Ustce. Okazało się, że sąd podjął decyzję o wypuszczeniu Marcina P. na wolność bez żadnego uzasadnienia.
Przerwa w karze była spowodowana pożarem mojego domu.
– stwierdził Marcin P.
Ten powód wystarczył prokuraturze na to, by nie zgłaszała sprzeciwu. Sąd pozwoliła na 3 miesięczną przerwę w odbywaniu kary. Marcin P. miał się co 3 miesiące stawiać na rozprawie, gdzie przedłużano mu przerwę w karze.
Nie wróciłem już do więzienia.
– stwierdził Marcin P.
Sąd zadecydował o przewie w karze na zaledwie jednej rozprawie! W czasie, gdy Marcin P. znajdował się na wolności, przekształcił on swoją poprzednią firmę „Salony Finansowe EX” w Amber Gold Invest. Zdobył też cenny czas, by zrealizować swój pomysł z 2008 roku, by stworzyć Amber Gold i zająć się „inwestowaniem w kruszce”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/346233-sad-i-prokuratura-pomogly-marcinowi-p-w-zalozeniu-amber-gold-to-te-instytucje-wypuscily-go-z-wiezienia-w-2009-roku-daly-mu-czas-by-stworzyl-przekret