Wojsko Polskie przechodzi zmiany niezbędne wobec nowych wyzwań i nowych zagrożeń
— podkreślił minister obrony narodowej Antoni Macierewicz w piątek w czasie wizyty w Tomaszowie Mazowieckim.
Szef MON wziął udział w święcie 25 Brygady Kawalerii Powietrznej im. Księcia Józefa Poniatowskiego, stacjonującej m.in. w Tomaszowie Mazowieckim.
Wojsko Polskie przechodzi zmiany niezbędne wobec nowych wyzwań i nowych zagrożeń. Strategiczny przegląd obronny, który właśnie zakończyliśmy pokazał, jak musimy przeformować polskie wojsko, jakie są potrzebne nowe rodzaje uzbrojenia, jakie są potrzebne nowe zadania, aby skutecznie móc odeprzeć każde zagrożenie
— zaznaczył Macierewicz.
Jak dodał, on sam nie ma wątpliwości, że żołnierze dowodzeni przez generała Stanisława Kaczyńskiego, dowódcę 25 BKP, będą zdolni sprostać tym wyzwaniom - jako kluczowa część sił aeromobilnych polskiej armii. Wyraził też zadowolenie, że jednostka dzieli się swoją tradycją i dorobkiem ze stacjonującymi w niej żołnierzami z Kanady i Stanów Zjednoczonych.
Takich dowódców i takich żołnierzy dziś nam potrzeba, zwłaszcza że już wkrótce na ziemi polskiej stanie prezydent Stanów Zjednoczonych pan Donald Trump, który przyjeżdża do Polski na wielki zjazd państw Europy Środkowej; tych, które były najeżdżane ze wschodu i zachodu, ale które się nigdy nie poddały, obroniły swoją niepodległość i tożsamość narodową
— zaznaczył szef MON.
W jego opinii wizyta prezydenta USA będzie dla polskich żołnierzy wielkim świętem, bo to dzięki ich „służbie, wysiłkowi, poświęceniu, krwi i łzom, którymi zapłacili za wspaniałe wyszkolenie” Polska zajmuje miejsce wśród armii sojuszu NATO.
Podobnie jak Polacy na co dzień, swoim wysiłkiem i poświęceniem, łożą pieniądze po to, żeby armia polska była silna. Dwa procent produktu krajowego brutto, które poświęcamy dzisiaj na uzbrojenie, wyszkolenie i powiększenie armii to przecież poświęcenie polskich obywateli, to wdowi grosz, który płacony jest także przez najbiedniejszych, by armia była silna i zdolna obronić ojczyznę
— podkreślił minister obrony.
Zdaniem Macierewicza, w wyborach 2015 roku naród zadecydował, że Polska powinna „odbudować silną państwowość i silną armię”. Szczególną rolę w realizacji tego zadania - według szefa MON - ma do odegrania młodzież, którą na uroczystości reprezentowali uczniowie klas mundurowych.
Dziękuję klasom mundurowym i młodzieży, która garnie się do wojsk obrony terytorialnej oraz występuje w szeregi Wojska Polskiego. Chcemy, żeby armia polska była silniejsza niż była dotąd, sprawniejsza i skuteczniejsza. I żeby była liczebniejsza - by opustoszałe koszary znowu mogły gościć żołnierzy polskich. Aby nasze rodziny, miasta i wsie poczuły się na nowo bezpieczne. Aby Polska stała się bezpieczniejsza i pewna, że nigdy więcej żaden wróg nie ośmieli się podnieść ręki na naszą ojczyznę
— zaznaczył minister.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wojsko Polskie przechodzi zmiany niezbędne wobec nowych wyzwań i nowych zagrożeń
— podkreślił minister obrony narodowej Antoni Macierewicz w piątek w czasie wizyty w Tomaszowie Mazowieckim.
Szef MON wziął udział w święcie 25 Brygady Kawalerii Powietrznej im. Księcia Józefa Poniatowskiego, stacjonującej m.in. w Tomaszowie Mazowieckim.
Wojsko Polskie przechodzi zmiany niezbędne wobec nowych wyzwań i nowych zagrożeń. Strategiczny przegląd obronny, który właśnie zakończyliśmy pokazał, jak musimy przeformować polskie wojsko, jakie są potrzebne nowe rodzaje uzbrojenia, jakie są potrzebne nowe zadania, aby skutecznie móc odeprzeć każde zagrożenie
— zaznaczył Macierewicz.
Jak dodał, on sam nie ma wątpliwości, że żołnierze dowodzeni przez generała Stanisława Kaczyńskiego, dowódcę 25 BKP, będą zdolni sprostać tym wyzwaniom - jako kluczowa część sił aeromobilnych polskiej armii. Wyraził też zadowolenie, że jednostka dzieli się swoją tradycją i dorobkiem ze stacjonującymi w niej żołnierzami z Kanady i Stanów Zjednoczonych.
Takich dowódców i takich żołnierzy dziś nam potrzeba, zwłaszcza że już wkrótce na ziemi polskiej stanie prezydent Stanów Zjednoczonych pan Donald Trump, który przyjeżdża do Polski na wielki zjazd państw Europy Środkowej; tych, które były najeżdżane ze wschodu i zachodu, ale które się nigdy nie poddały, obroniły swoją niepodległość i tożsamość narodową
— zaznaczył szef MON.
W jego opinii wizyta prezydenta USA będzie dla polskich żołnierzy wielkim świętem, bo to dzięki ich „służbie, wysiłkowi, poświęceniu, krwi i łzom, którymi zapłacili za wspaniałe wyszkolenie” Polska zajmuje miejsce wśród armii sojuszu NATO.
Podobnie jak Polacy na co dzień, swoim wysiłkiem i poświęceniem, łożą pieniądze po to, żeby armia polska była silna. Dwa procent produktu krajowego brutto, które poświęcamy dzisiaj na uzbrojenie, wyszkolenie i powiększenie armii to przecież poświęcenie polskich obywateli, to wdowi grosz, który płacony jest także przez najbiedniejszych, by armia była silna i zdolna obronić ojczyznę
— podkreślił minister obrony.
Zdaniem Macierewicza, w wyborach 2015 roku naród zadecydował, że Polska powinna „odbudować silną państwowość i silną armię”. Szczególną rolę w realizacji tego zadania - według szefa MON - ma do odegrania młodzież, którą na uroczystości reprezentowali uczniowie klas mundurowych.
Dziękuję klasom mundurowym i młodzieży, która garnie się do wojsk obrony terytorialnej oraz występuje w szeregi Wojska Polskiego. Chcemy, żeby armia polska była silniejsza niż była dotąd, sprawniejsza i skuteczniejsza. I żeby była liczebniejsza - by opustoszałe koszary znowu mogły gościć żołnierzy polskich. Aby nasze rodziny, miasta i wsie poczuły się na nowo bezpieczne. Aby Polska stała się bezpieczniejsza i pewna, że nigdy więcej żaden wróg nie ośmieli się podnieść ręki na naszą ojczyznę
— zaznaczył minister.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/345575-macierewicz-zapowiada-zmiany-w-armii-strategiczny-przeglad-obronny-pokazal-jak-musimy-przeformowac-polskie-wojsko-galeria