Przede mną trudne dni w świecie, w którym rządzi PiS. To są ludzie pozbawieni wstydu, kierujący się arogancją, pychą

—żaliła się w internetowej telewizji portalu Wirtualna Polska Ewa Kopacz, była premier.

Polityk podczas rozmowy pytana było oto, jak sobie radzi z hejtem po ostatnich ustaleniach związanych z pochówkiem ofiar katastrofy smoleńskiej.

Nie znam takiego polityka, który by to nie spotkało

—stwierdziła.

Pytana o kolejne upubliczniane dokumenty, które mają świadczyć o tym, że Kopacz pojechała do Moskwy po to, aby pomagać identyfikować ofiary, odpowiedziała:

Oczywiście będą spekulacje. Wiem po co tam pojechałam i wiedzą to osoby, które tam mnie wysłały.

Była premier jednak nie chciała dłużej rozmawiać o katastrofie smoleńskiej.

Gdybyśmy mogły nie rozmawiać o Smoleńsku…

—prosiła Kopacz.

Polityk mówiła także o swojej politycznej przyszło i tym, co nas spotka po następnych wyborach.

Normalność musi zwyciężyć, ludzie nie mogą bać się rozmawiać przez telefon. Nie można sprzedać swojej wolności za 500 zł

—grzmiała.

W rozmowie pojawił się również wątek przesłuchania Michała Tuska przez Komisję ds. Amber Gold.

Ta komisja jest w jednym celu, aby zniszczyć swoich oponentów. Ich telewizja, telewizja publiczna pokazuje zupełnie inną rzeczywistość, ona dociera tam, gdzie nie można skorzystać z Internetu i stacji komercyjnej i oni nie mogą poznać prawdziwej rzeczywistości

—mówiła.

Jaka będzie według Kopacz przyszłość Tuska? Czy wróci do Polski?

Myślę, że wróci. Jest doświadczoną osobą polityce, jest obdarzony doskonałym instynktem. Jest to człowiek, który nie ma czego się wstydzić. Uznaję go za bardzo przyzwoitego

—wychwalała Tuska Kopacz.

Kopacz przekonuje, że Polacy boją się rozmawiać przez telefon? Przypomnijmy pani Kopacz, że to za rządów PO-PSL podsłuchiwano dziennikarzy…

kk/Wirtualna Polska