W Calais zagrożenie jest realne; nie po raz pierwszy polscy kierowcy skarżą się na to, że jest tam niebezpiecznie - powiedział w czwartek szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Dodał, że „wtedy, gdy możemy pomóc za granicą jesteśmy do dyspozycji”.
W Calais zagrożenie jest realne, zginął polski kierowca, zginął ze względu na to, że emigranci, pewnie uchodźcy, zabarykadowali autostradę
— powiedział Błaszczak w Poznaniu, gdzie wraz z komendantem głównym policji odwiedził w szpitalu policjanta, ranionego w trakcie pościgu za sprawcą kradzieży na stacji benzynowej.
We wtorek nad ranem na autostradzie A16 w pobliżu miejscowości Calais we Francji w wypadku zginął polski obywatel. Przed ustawioną na drodze blokadą z pni drzew trzy pojazdy gwałtownie zahamowały. Bus na polskich numerach rejestracyjnych, który jechał z tyłu, uderzył w jeden z samochodów ciężarowych i stanął w płomieniach.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kierowca, który zginął w wyniku blokady ustawionej przez imigrantów w Calais, to Polak z woj. śląskiego
Francuska prokuratura postawiła zarzuty czterem osobom - dwóm Afgańczykom i dwóm niepełnoletnim Erytrejczykom - spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym poprzez ustawienie blokady, co stało się bezpośrednią przyczyną śmierci obywatela polskiego oraz narażenia na niebezpieczeństwo życia innych kierowców. Nie przyznają się oni do winy.
CZYTAJ TAKŻE: Francja: Czterech migrantów oskarżonych o spowodowanie śmierci polskiego kierowcy w pobliżu Calais
Błaszczak przypomniał, że w środę wystąpił do swego francuskiego odpowiednika z wnioskiem o to, żeby „zapewnił realne bezpieczeństwo tym, którzy podróżują przez Francję w kierunku Wysp Brytyjskich”. W liście do francuskiego ministra szef polskiego MSWiA zapewnił, że polskie służby są gotowe wesprzeć działania francuskich partnerów w celu podniesienia bezpieczeństwa w rejonie Calais.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W Calais zagrożenie jest realne; nie po raz pierwszy polscy kierowcy skarżą się na to, że jest tam niebezpiecznie - powiedział w czwartek szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Dodał, że „wtedy, gdy możemy pomóc za granicą jesteśmy do dyspozycji”.
W Calais zagrożenie jest realne, zginął polski kierowca, zginął ze względu na to, że emigranci, pewnie uchodźcy, zabarykadowali autostradę
— powiedział Błaszczak w Poznaniu, gdzie wraz z komendantem głównym policji odwiedził w szpitalu policjanta, ranionego w trakcie pościgu za sprawcą kradzieży na stacji benzynowej.
We wtorek nad ranem na autostradzie A16 w pobliżu miejscowości Calais we Francji w wypadku zginął polski obywatel. Przed ustawioną na drodze blokadą z pni drzew trzy pojazdy gwałtownie zahamowały. Bus na polskich numerach rejestracyjnych, który jechał z tyłu, uderzył w jeden z samochodów ciężarowych i stanął w płomieniach.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kierowca, który zginął w wyniku blokady ustawionej przez imigrantów w Calais, to Polak z woj. śląskiego
Francuska prokuratura postawiła zarzuty czterem osobom - dwóm Afgańczykom i dwóm niepełnoletnim Erytrejczykom - spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym poprzez ustawienie blokady, co stało się bezpośrednią przyczyną śmierci obywatela polskiego oraz narażenia na niebezpieczeństwo życia innych kierowców. Nie przyznają się oni do winy.
CZYTAJ TAKŻE: Francja: Czterech migrantów oskarżonych o spowodowanie śmierci polskiego kierowcy w pobliżu Calais
Błaszczak przypomniał, że w środę wystąpił do swego francuskiego odpowiednika z wnioskiem o to, żeby „zapewnił realne bezpieczeństwo tym, którzy podróżują przez Francję w kierunku Wysp Brytyjskich”. W liście do francuskiego ministra szef polskiego MSWiA zapewnił, że polskie służby są gotowe wesprzeć działania francuskich partnerów w celu podniesienia bezpieczeństwa w rejonie Calais.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/345451-blaszczak-podkresla-potrzebe-bezpieczenstwa-i-alarmuje-w-calais-zagrozenie-jest-realne-zginal-polski-kierowca