To było do przewidzenia! Michał Tusk zapadł na chorobę, na którą często cierpią ważni świadkowie stojący przed komisją śledczą. Michał Tusk ma poważne luki w pamięci. Nie pamięta więc, czy to on zabiegał o pracę u oszusta Marcina P., czy było na odwrót. Nie przypomina sobie także kto dokładnie i w jakich okolicznościach poznał go z szefem Amber Gold.
CZYTAJ TAKŻE: Michał Tusk przed komisją śledczą ds. Amber Gold. „Skontaktowałem się z Marcinem P., by porozmawiać o biznesie”
Ile razy, w ciągu pierwszych 20 minut zeznania Michała Tuska, świadek nie mógł sobie czegoś przypomnieć? Naliczyliśmy przynajmniej 10 takich sytuacji.
Każdy wariant jest możliwy, nie pamiętam.
– to częsty cytat z pierwszej części przesłuchania Michała Tuska.
Choroba niepamięci dotyczy ważnych kwestii związanych z Michałem Tuskiem. Chodzi o dokładne okoliczności w jakich poznał się z Marcinem P. i rozpoczął z nim współpracę. Michał Tusk. Dopiero po kilkunastu pytaniach, Michał Tusk, „przypomniał” sobie o tych szczegółach.
To mogła być moja inicjatywa.
– przyznał Michał Tusk.
Syn Donalda Tuska miał tez problemy z pamięcią, jeśli chodzi o karalność Marcina P. Stwierdził, ze wiedział o „niuansach” i otoczce, ale wprost nie przyznał się do pełnej wiedzy o karalności swojego pracodawcy.
Miałem wiedzę, że działalność Amber Gold budzi wątpliwości. Nie jestem w stanie wiedzieć o wyrokach.
– powiedział Michał Tusk.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wassermann do Schetyny: „Niech popatrzy w oczy oszukanych ludzi i powie im, że przesłuchanie Tuska to sprawa polityczna”
Linia obrony Michała Tuska jest dość jasna. „Niuansowanie” zeznań syna ówczesnego premiera prowadzi do rozmycia jego rzeczywistej roli w strukturze OLT Express i gdańskiego portu lotniczego.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/345133-ledwie-otworzyl-usta-a-juz-nie-pamieta-michal-tusk-nie-moge-sobie-przypomniec-kazdy-wariant-jest-mozliwy