Puszcza Białowieska ma około 60 tys. hektarów, z czego 10 tys hektarów zajmuje park narodowy, a ok. 50 tys hektarów trzy nadleśnictwa gospodarcze. Puszcza Białowieska to jedne z najlepiej udokumentowanych obiektów pod względem historii użytkowania. Najstarsze mapy użytkowania pochodzą z XVI wieku
— przypomniał w Sejmie minister środowiska prof. Jan Szyszko mówiąc o Puszczy Białowieskiej.
Minister przedstawił także zdjęcia prezentujące działalność człowieka w Puszczy Białowieskiej oraz odniósł się do programu Natura 2000.
Chcę powiedzieć, że wyznaczanie obszarów Natura 2000 to prawo obowiązujące w Unii Europejskiej. Wyznaczyliśmy obszary, wyznaczyliśmy siedliska. Mamy tam siedliska dla gatunków i one nie powinny zniknąć. Tak wyglądały te drzewostany przed tym, kiedy w roku 2011, decyzjami politycznymi zmniejszyliśmy pozyskanie drzewostanów dojrzewających z liczny 140 tys. metrów sześciennych na 46 tys. co się stało? Straciło się aparat asymilacyjny. Przestał spełniać rolę pompy. O ile poziom wód gruntowych był wysoki, teraz macie państwo bagna. Zalane tereny, gdzie zniknął drzewostan. Wraz z nim zginęły gatunki i oczywiście zginęły także siedliska. Obowiązkiem Polski jest naprawa
— powiedział w Sejmie prof. Jan Szyszko.
Minister Szyszko przytoczył również druga sytuację - niski poziom wód gruntowych. Pokazał zdjęcia powalonych, wysuszonych drzew. Dodał, że drzewostan ostatecznie przechodzi w zespoły trawiaste.
Znowu mamy zanik siedlisk, priorytetowych z punktu widzenia UE, jak również zanik gatunków związanych z tymi drzewami
— podkreślił.
Przypomniał również rok 2014, w którym złamano prawo. Minister podkreślił, że sprawa jest w prokuraturze. Przypomniał, że w tym roku ten obiekt wpisano na listę dziedzictwa przyrodniczego UNESCO.
Nie dziedzictwa kulturowo-przyrodniczego, tylko przyrodniczego, jako nietknięte ręką człowieka w przeszłości. Teraz mamy tego rodzaju sytuację. Z jednej strony prawo UE, które mówi: musicie bronić siedliska i gatunki tam występujące, a z drugiej strony mamy UNESCO, które mówi, że nietknięte ręką człowieka i nie można tego użytkować
— przypomniał minister środowiska.
Prof. Szyszko podkreślił, co w takim razie jest robione.
Robimy to, co można było zrobić. Prowadzimy inwentaryzację na całym terenie Puszczy Białowieskiej. Kosztuje ona 5 mln złotych i mówimy w ten sposób: mamy park narodowy, który monitorujemy, patrzymy co się stało w porównaniu z tym, co się dzieje w terenie zagospodarowanym. Potem mamy strefę referencyjną, gdzie nic nie robimy, tylko obserwujemy – jest to 17 tys. hektarów. Na 34 tys. hektarów zaczynamy naprawę tej sytuacji. Macie więc państwo te gatunki, niezwykle istotne z punktu widzenia gatunków priorytetowych, macie ich rozmieszczenie w terenie na 1400 powierzchniach badawczych i mamy obserwację, jak się zmienia, gdy robimy działania naprawcze, jak się ten układ siedlisk zmienia, kiedy nie robimy niczego i jak to wygląda w Białowieskim Parku Narodowym
— podkreślił minister Jan Szyszko.
Pokazując ostatnie zdjęcie zwrócił uwagę na odkopane linie proste. Podkreślił, że to kamienie układane przez ludzi kilkaset lat temu, kiedy użytkowano puszczę, również rolniczo – wyznaczano nimi miedzę.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/345119-min-szyszko-odpowiada-na-ataki-opozycji-ws-puszczy-bialowieskiej-wpisanie-puszczy-na-liste-dziedzictwa-przyrodniczego-unesco-bylo-niezgodne-z-prawem-wideo