W poniedziałek przed godz. 12 w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów rozpoczęło się spotkanie premierów krajów Grupy Wyszehradzkiej i Beneluksu. To jest bardzo ciekawe spotkanie dwóch bardzo wyrazistych grup w Unii Europejskiej - mówiła wcześniej tego dnia premier Beata Szydło.
To jest bardzo ciekawe spotkanie (…). Spotykają się dwie bardzo wyraziste grupy, bo i Wyszehrad i Beneluks to są dwa bardzo silne podmioty w UE. Bardzo mocno zdefiniowane, szczególnie w ostatnim okresie kryzysu migracyjnego mocno wyrażające swoje stanowiska
— podkreśliła Beata Szydło w wywiadzie dla telewizji internetowej wPolsce.pl.
Myślę, że to będzie ciekawa rozmowa, ale takie rozmowy są właśnie potrzebne, abyśmy wypracowywali konsensus, rozumieli się nawzajem, abyśmy szukali takich rozwiązań, które będą akceptowalne dla większości
— dodała.
Szydło zwróciła uwagę, że nie zawsze wszystkie 27 państw Unii zgadza się na wszystko i będzie zgadzać się na wszystko w przyszłości.
Jeżeli UE i państwa członkowskie nie będą ze sobą rozmawiały, tylko będzie siłą próba narzucania różnych rozwiązań poprzez straszenie, poprzez szantaż i takie najbardziej niskie argumenty jakimi są sprawy finansowe (…), to UE ma przed sobą słabą przyszłość
— oceniła premier.
Jeżeli będziemy realizować politykę europejską w ramach przyjętych przez wszystkich traktatów i szanować się wzajemnie, to Unia Europejska ma szanse na to, by poradzić sobie z kryzysami i pójść do przodu. Do tego potrzebna jest m.in. rozmowa
— dodała.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W poniedziałek przed godz. 12 w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów rozpoczęło się spotkanie premierów krajów Grupy Wyszehradzkiej i Beneluksu. To jest bardzo ciekawe spotkanie dwóch bardzo wyrazistych grup w Unii Europejskiej - mówiła wcześniej tego dnia premier Beata Szydło.
To jest bardzo ciekawe spotkanie (…). Spotykają się dwie bardzo wyraziste grupy, bo i Wyszehrad i Beneluks to są dwa bardzo silne podmioty w UE. Bardzo mocno zdefiniowane, szczególnie w ostatnim okresie kryzysu migracyjnego mocno wyrażające swoje stanowiska
— podkreśliła Beata Szydło w wywiadzie dla telewizji internetowej wPolsce.pl.
Myślę, że to będzie ciekawa rozmowa, ale takie rozmowy są właśnie potrzebne, abyśmy wypracowywali konsensus, rozumieli się nawzajem, abyśmy szukali takich rozwiązań, które będą akceptowalne dla większości
— dodała.
Szydło zwróciła uwagę, że nie zawsze wszystkie 27 państw Unii zgadza się na wszystko i będzie zgadzać się na wszystko w przyszłości.
Jeżeli UE i państwa członkowskie nie będą ze sobą rozmawiały, tylko będzie siłą próba narzucania różnych rozwiązań poprzez straszenie, poprzez szantaż i takie najbardziej niskie argumenty jakimi są sprawy finansowe (…), to UE ma przed sobą słabą przyszłość
— oceniła premier.
Jeżeli będziemy realizować politykę europejską w ramach przyjętych przez wszystkich traktatów i szanować się wzajemnie, to Unia Europejska ma szanse na to, by poradzić sobie z kryzysami i pójść do przodu. Do tego potrzebna jest m.in. rozmowa
— dodała.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/344829-rozmowy-beneluksu-i-grupy-wyszehradzkiej-w-kprm-premier-szydlo-to-spotkanie-dwoch-wyrazistych-grup-zdjecia