Pisarz Zygmunt Miłoszewski wystąpił w sobotnim programie „Drugie śniadanie mistrzów” w TVN24. Autor kryminałów wzywał do walki z obecnym rządem. Z jego ust padła kuriozalna, nawet jak na antenę TVN24, wypowiedź.

Uważam, że teraz obowiązkiem każdego patrioty jest używanie każdych dostępnych środków, by sprzeciwiać się i walczyć z tą władzą, nawet jeśli miałoby to być wbrew obyczajom i wbrew większości narodu, która tę władzę popiera

— grzmiał Miłoszewski na antenie TVN24.

Wypowiedź pisarza rodzi liczne znaki zapytania, na które nie znamy jeszcze odpowiedzi. Może pozazdrościł polskim wieszczom narodowym i chce jak oni wzywać Polaków do walki? Czy to sposób na reklamę swoich książek? A może przyczyna jest bardziej prozaiczna, utracił rozum i nie jest w stanie realnie oceniać sytuacji?

ems/Twitter.com Brat Wodza