Wywiad z Jackiem Saryusz-Wolskim, który ukazał się na łamach najnowszego numeru tygodnika „wSieci”, bez wątpienia wzbudza dużo emocji. Europoseł, którzy rzucił rękawicę Donaldowi Tuskowi, był pytany na antenie TVP INFO przez korespondentkę telewizji z Brukseli Dominikę Ćosić, dlaczego tak długo zwlekał z wyjawieniem motywacji swoich decyzji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nowy numer „wSieci”: Jacek Saryusz-Wolski przerywa milczenie! „Donald Tusk działa na szkodę Polski”
Jacek Saryusz-Wolski dokonał w rozmowie z Piotrem Zarembą z tygodnika „wSieci” swoistego polityczno-medialnego „coming outu” - zauważyła reporterka telewizji publicznej. Dlaczego tak długo zwlekał? - pytała.
Zaaplikowałem sobie kwarantannę, taki czas na detoksykację po fali hejtu, jaka mnie spotkała. To wszystko wymagało spokoju, a on przychodzi z czasem
— mówił Jacek Saryusz-Wolski.
Nie żałuję tej decyzji i powtórzę, zrobiłbym to ponownie
— przyznał.
Chodzi o kwestię fundamentalną. Szkodzenie Polsce, wszczynanie procedur to nie jest jakaś debata, to wszczynanie formalnych procedur, które mogą się kończyć, i miały się kończyć sankcjami. Tutaj należało powiedzieć dość
— podkreślił europoseł.
ak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/344141-saryusz-wolski-komentuje-swoj-wywiad-dla-wsieci-europosel-o-dzialaniach-tuska-to-bylo-szkodzenie-polsce-nalezalo-powiedziec-dosc