„Najemnik do politycznych machlojek” nie przepuścił i wczorajszej miesięcznicy smoleńskiej. Andrzej Hadacz kolejny raz próbował prowokować. Skończyło się na żałosnych krzykach.

Reporterzy „Gazety Polskiej” zostali otoczeni przez agresywną grupę protestujących. Z ich strony padły nie tylko wyzwiska, lecz próbowano również wyrwać dziennikarce mikrofon oraz popychano kamerzystę.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Oburzające sceny na Krakowskim Przedmieściu! Protestowi Obywateli RP towarzyszą przepychanki i wyzwiska. ZDJĘCIA i WIDEO

Wśród tej zgrai pojawił się znany prowokator Andrzej Hadacz, który dołączył w ataku na reporterów. Naczelny prowokator nie przepuści żadnej okazji i pojawi się wszędzie tam, gdzie zapowiada się zadyma polityczna!

CZYTAJ WIĘCEJ: Nowy numer „wSieci”: Prowokator. Jak ludzie Platformy używali Andrzeja Hadacza do kompromitowania PiS?

Jednak i Obywatele RP w końcu mieli go dosyć, po tym jak Hadacz zaczął krzyczeć do kamery:

Żydzi, ubecy, komuniści.

Jego żałosne wrzaski skończyły się, gdy został – dosłownie – pogoniony białymi różami.

Co za ekipa! Donalda Tuska witali prowokator Hadacz, alimenciarz Kijowski i muzyk z KOD oskarżony o handel kobietami. WIDEO i ZDJĘCIA

Andrzej Hadacz dołącza do marszu Platformy Obywatelskiej. Tym razem w nowej roli… WIDEO

ak/niezalezna.pl