Jeden z młodzieżowych marszałków Sejmu poinformował mnie o nocnych telefonach jednej z posłanek opozycji, która w jakiś sposób chciała wymusić nimi przebieg obrad. Spotkałem się z tą osobą i powiedziała mi, że taki telefon odebrała o 22.40 - powiedział portalowi wPolityce.pl Andrzej Grzegrzółka z Centrum Informacyjnego Sejmu.
Z naszych ustaleń wynika, że dzwoniła posłanka PO Joanna Augustynowska. Telefon wykonała do marszałkini Małgorzaty Kuśmierczyk.
Przed obradami apelujemy o to, żeby jednak tutaj była rozmowa, dyskusja, a nie próby przerywania posiedzenia
— apeluje Andrzej Grzegrzółka.
Wczoraj na Twitterze Radia Wnet pojawiła się informacja, że PO będzie próbowała zakłócić Sejm Dzieci i Młodzieży. Posłanka PO Joanna Augustynowska rozdawała dzieciom gwizdki i transparenty.
Biorąc pod uwagę fakt, że kolportowano i zachęcano wcześniej do używania gwizdków przez przynajmniej część uczestników dzieci i młodzieży zachodzi prawdopodobieństwo, że liczą tutaj na zerwanie, albo przede wszystkim na przerwanie obrad. Jest to inspirowane gdzieś z zewnątrz, a nie od młodzieży
— stwierdził Grzegrzółka.
Piotr Czartoryski-Sziler
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/342335-tylko-u-nas-po-naciska-na-prowadzacych-sejm-dzieci-i-mlodziezy-by-zerwali-obrady-nocne-telefony-wykonala-poslanka-augustynowska