W dalszej części wypowiedzi też przede wszystkim skupia się na postaci Jarosława Kaczyńskiego.

Kaczyński jest człowiekiem, który demokracji w ogóle nie rozumie, który prawa w ogóle nie rozumie. Nie ma pojęcia w ogóle o świecie, nie ma pojęcia o rzeczywistości. To jest człowiek, który od dwudziestu paru lat nie chodził normalnie po ulicy, nie jechał tramwajem, nie jechał metrem, nie był w sklepie. On w ogóle nie wie, jak życie w Polsce wygląda.

Ma jednak dalekosiężne plany:

KOD chciałby się zająć w przyszłości odbudową zniszczonej przez PiS struktury państwa.

Czyli zmienił się lider, ale kodowska brednia pozostała, co dobrze rokuje dla Polski. Normalni ludzie tego nie kupią i KOD będzie sobie dogorywał na poboczu polityki.

Chyba jedno co im pozostało to pośpiewać sobie w KOD kapeli. Choć może być to trudne, bo na zgodny chórek nie mogą liczyć.