Nie cofnę się nawet o krok. Będziemy z równą konsekwencją wykonywać dalsze czynności. Mogę sobie tylko wyobrazić, że czym będzie bliżej, czy to (przesłuchania) jednego pana Tuska, czy drugiego, atak na mnie i na komisję będzie jeszcze większy
— powiedziała w rozmowie z radiem RMF FM poseł Małgorzata Wassermann (PiS), szefowa sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold.
Na pytanie o to, czy prywatne linie lotnicze planowały przejęcie narodowego przewoźnika LOT, Wassermann odpowiedziała, że z zeznań świadków wynika, że „zamierzali udziały w (państwowej) spółce sprzedać”.
Nie ukrywają, że również za granicą - wskazywali tutaj kierunek niemiecki
— dodała.
W rozmowie red. Krzysztof Ziemiec poruszył również kwestię możliwości startu Wassermann w wyborach na prezydenta Krakowa.
To do czego się zobowiązałam to przeprowadzić komisję najlepiej jak potrafię i zakończyć to konkluzją. Jak pan wie, przede mną i pozostałymi członkami komisji jest bardzo dużo pracy. Myślenie i decyzje co dalej to na pewno jeszcze nie na tym etapie. Tym bardziej, że przypominam, że do wyborów jest półtora roku. Nie sądzę, żeby ktokolwiek dziś mówił poważnie o jakichkolwiek kandydaturach. Myślę, że nie wcześniej niż po wakacjach zaczną się na ten temat jakiekolwiek rozmowy
— przekonywała posłanka PiS.
svl, RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/341656-wassermann-im-blizej-przesluchania-tuskow-tym-wiekszy-bedzie-atak-na-mnie-i-komisje-sledcza