Naszym oczekiwaniem jest potwierdzenie trwałości zobowiązań warszawskiego szczytu NATO

— powiedział w środę szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski zapowiadając udział prezydenta Andrzeja Dudy w spotkaniu szefów państw Sojuszu Północnoatlantyckiego w Brukseli.

Prezydent na spotkaniu szefów państw i rządów NATO w czwartek w Brukseli odbędzie serię rozmów bilateralnych: z brytyjską premier Theresą May, prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i prezydentem Rumunii Klausem Johannisem - zapowiedział Szczerski na briefingu prasowym.

Poinformował, że spotkania z May, Macronem i Johannisem mają „charakter formalny, (są) przewidziane w programach jako spotkania oficjalne”. Planowane są także rozmowy „w formule niepełnowymiarowej” z innymi przywódcami m.in. prezydentem USA Donaldem Trumpem.

Szczerski powiedział, że plan rozmów jest bogaty jak na rozmiar wydarzenia, które - zaznaczył - jest bardzo krótkie i składa się z dwóch elementów: oddania do dyspozycji nowej siedziby Sojuszu i spotkania przywódców w formie wspólnej kolacji. Według ministra prezydent Duda udaje się do Brukseli z trzema głównymi przekazami dotyczącymi: potwierdzenia trwałości zobowiązań sojuszniczych ze szczytu NATO w Warszawie i potwierdzenia więzi amerykańsko-europejskiej; potwierdzenia wzajemnych zobowiązań w ramach Sojuszu dot. wydatków na  armię i modernizację sił zbrojnych, terroryzmu i włączenia NATO do koalicji antyterrorystycznej.

„Jesteśmy zainteresowani, by obecność NATO w naszej części Europy miała charakter rozwojowy”

— powiedział Szczerski.

Podkreślił, że polskie zobowiązania sojusznicze dotyczące walki z tzw. Państwem Islamskim i ich ewentualne poszerzanie będzie skoordynowane z decyzją sojuszniczą.

„Polska będzie otwarta, by dyskutować o swojej większej roli”

— dodał. Dopytywany przez dziennikarzy zaznaczył, że „nie ma decyzji ani rozmów” na temat uczestnictwa polskich wojsk w misji bojowej.

Prezydent - zapowiedział Szczerski - podkreślał będzie konieczność podtrzymania dotychczasowej polityki NATO w relacjach z Rosją opartej na budowaniu silnej zdolności sojuszniczej obronnej i odstraszania a także dialogu „na dopuszczalnym, możliwym obecnie poziomie”.

Zapowiedziane spotkanie prezydenta z premier Wielkiej Brytanii będzie dotyczyło m.in. ataku terrorystycznego w Manchesterze oraz przyszłości Europy i Wielkiej Brytanii.

„Pani premier May poprosiła o spotkanie zamknięte, nawet bez obecności osobistych fotografów. Będzie to bardzo poważna rozmowa dotycząca bezpieczeństwa, walki z terroryzmem, ostatnich wypadków, które wydarzyły się i dotknęły także nas jako Polaków”

— powiedział Szczerski. Podkreślił, że Kancelaria Prezydenta jest w kontakcie z ambasadą RP w Londynie.

„Prezydent na bieżąco interesuje się losem rodziny, która w tym wypadku została dotknięta śmiercią swoich najbliższych”

— podkreślił.

W środę MSZ poinformował, że w poniedziałkowym ataku terrorystycznym w Manchesterze po koncercie piosenkarki Ariany Grande zginęło co najmniej dwoje Polaków.

Odnosząc się do rozmowy z prezydentów Polski i Francji, Szczerski podkreślił, że będzie to pierwsze, „pełne, dwustronne spotkanie bilateralne na najwyższym szczeblu” po objęciu urzędu prezydenta przez Emmanuela Macrona.

Minister pytany, czy w Brukseli będzie spotkanie prezydenta Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem, odparł:

„Ono jest w planach. W jakiej formule się zrealizuje, zobaczymy”.

Szczerski zaznaczył, że jest kilka możliwości, kiedy ta rozmowa w ramach szczytu może się odbyć.

„To jest coś więcej, niż oczekiwanie uścisku dłoni”

— dodał szef gabinetu prezydenta.

Podkreślił, że prezydent Duda z prezydentem USA rozmawiał już telefonicznie „więc rozmowa kurtuazyjna już za nami”.

„Teraz jest kwestia zbudowania możliwości rozmowy pełnej”

— dodał. Podkreślił, że „wola spotkania jest z obu stron”.

„Przebieg szczytu będzie decydował o tym, w jaki sposób do takiej rozmowy dojdzie”

— powiedział Szczerski.

Szef MSZ Witold Waszczykowski w środę w RMF FM powiedział, że chciałby doprowadzić w trakcie szczytu do tego, żeby „prezydent Trump choć na chwilę spotkał się, przywitał z prezydentem Dudą”.

„Prezydenci mieli już kontakt telefoniczny, umówili się, że oczywiście kiedyś się spotkają, ale to jest okazja, żeby przynajmniej wymienili uściski dłoni”

— dodał szef MSZ.

ansa/PAP