O pośle Kropiwnickim z PO zrobiło się głośno, gdy Patryk Jaki, wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości, ujawnił na mównicy sejmowej, że w jednym z mieszkań, należących do posła PO Roberta Kropiwnickiego funkcjonuje dom publiczny. Poseł wszystkiego się wypiera.

O domniemaną agencję w swoim mieszkaniu Robert Kropiwnicki dopytywany był w czasie programu „Młodzież kontra” w TVP Info.

W Krakowie mamy problem. Wokół rynku jest coraz więcej klubów erotycznych. Pan ma doświadczenia w tych sprawach, bo jak mieszkańcy mówili, w kamienicy w której wynajmował pan mieszkanie prostytutki udzielały różnych usług mężczyznom

—zaczął swoje pytanie jeden z gości i dodał:

Co radziłby pan władzom miasta Krakowa, żeby pozbyć się problemu?

Co na to poseł Platformy?

Jeśli chciał być pan dowcipny, to panu nie wyszło

—powiedział Kropiwnicki i natychmiast zaczął atakować Beatę Szydło.

Jeżeli chodzi o wiarygodność, to wolałbym żeby pan się zajął wiarygodnością Beaty Szydło i Berczyńskim, który mówił, że wywala Caracale…

—atakował.

Obrona przez atak. Słabe to.

CZYTAJ TEŻ:

NASZ NEWS. Poseł Kropiwnicki nie chce ujawnić bilingów telefonicznych, a w jego mieszkaniu mogło pracować więcej prostytutek!

W jego mieszkaniu urzędowały prostytutki, ale będzie bronił praworządności. Kropiwnicki kandydatem PO do komisji weryfikacyjnej

ann