Okazało się, że jakaś istotna część tego środowiska okazała się być niezdolna do bycia rzeczowym partnerem w debacie o reformie

– powiedział prof. Andrzej Zybertowicz w programie „Woronicza 17”. Prezydencki doradca komentował wydarzenia z wczorajszego Kongresu Prawników Polskich.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kongres Prawników: prezydenckie wezwanie do apolityczności rozjuszyło uczestników. Do tego ostre wystąpienie Gersdorf…

Ustawa prezydenta i to ustępstwo ministerstwa pokazuje, że demokracja w Polsce działa. (…) Reprezentanci istotnej części tego środowiska zachowali się jak osoby bardzo zaangażowane w emocjonalny wymiar sporu

– mówił prof. Andrzej Zybertowicz.

Można powiedzieć, że skonfliktowane obozy polityczne mają swoich „wściekłych”. Krytykują druga stronę nie mają gotowość do otwarcia na racjonalne argumenty. Wczoraj zobaczyliśmy, że  wygląda tak jakby środowisko sędziowskie, co do którego mamy podwyższone oczekiwania dotyczące racjonalnego podejścia do sporu, to środowisko też ma swoich „wściekłych”

– stwierdził.

Ryszard Czarnecki, europoseł Prawa i Sprawiedliwości komentował słowa I prezes SN Małgorzaty Gersdorf, która stwierdziła, że w Polsce jest zbyt słaba tradycja demokratyczna, by stosować rozwiązania proponowane przez rząd.

Mówienie w kraju, który jest krajem pierwszej europejskiej konstytucji, że tradycja demokratyczna w Polsce jest zbyt krótka jest to kłamstwo. Pani Gersdorf wyraża interesy pewnej kasty, która mówi: wara od naszego środowiska. Jesteśmy światem, do którego nie wolno zaglądać

– stwierdził.

Zwykli Polacy mają poczucie, że te sądy przez wiele wiele lat traktowali ich jak ludzi drugiej kategorii. (…) Obywatele mają dosyć tej kasty sędziów, która służyła sama sobie i tych obywateli reprezentuje ministerstwo sprawiedliwości i polski rząd. Wy robicie z tego robicie swoją polityczną pieczeń, kosztem obywateli

– dodał.

Elżbieta Zielińska z Kukiz‘15 mówiła o problemach z jakimi przychodzą do niej obywatele na dyżury poselskie.

Często jest tak, że obywatele kompletnie nie mają zaufania do sądów, uważają, że sędziowie nie czytają ich akt, czekają bardzo długo, przewlekłość postępowania kończy się przedawnieniami

– stwierdziła.

Olbrzymi ból społeczeństwa, które od lat nie doczekało się żadnych zmian w sądownictwie

– dodała.

Prof. Andrzej Zybertowicz komentował ustalenia programu „Superwizjer”, w którym pokazano nowe fakty dotyczące śmierci młodego człowieka na komisariacie we Wrocławiu.

Ta sprawa wbrew pozorom ma wspólny wymiar z problemem środowiska sędziowskiego. Środowiska policyjne i sędziowskie tworzą chwilami chorą solidarność zawodową

– stwierdził.

Mly/TVN24